Strona 45 z 282

: 14 sty 2009, 11:55
autor: betka
Wiola - ja tez mialam tipsy juz od kilku lat - i w tamtym roku w marcu przestalam miec - choc i tak nie byly potrzebne bo swoje naturalne w ciazy mialam mocne i super dlugie :ico_brawa_01: teraz tez chcialabym miec, tylko jeszcze sie wstrzymam bo czasem moim krociutkim gdzies tam zachacze Niunia i szkoda by mi go bylo jakbym mui np. myla oczka a on ze swoimi nieskoordywanymi ruchami przyczynilby sie do tego ze ten paznokiec cos moglby mu w oczka wejsc :ico_olaboga: takze wstrzymuje sie z tym. Ale jak Junior bedzie miec okolo pol roku to chyba zrobie. Bedzie miec juz w miare ruchy opanowane i ja juz bede chyba nauczona wszystkiego :ico_brawa_01: choc wydaje mi sie ze juz sobie radze ze wszystkim. Nie wyobrazam sobie tylko tego ze musialabym myc maluszka sama. Tzn sama w domu bez niczyjej pomocy... pewnie dalabym rade ale jeszcze nie probowalam wiec sie boje.
Ale fajnie ze pracujesz u Jubilera - tez by mi odpowiadala taka praca mimo ze szie nie znam :-) ale bym sie nauczyla.

antynorma, Motylek22, blumek, niech sie trzymaja dzielnie!!! :ico_sorki: :ico_sorki: bo nic gorszego jak widok cierpiacego dziecka :ico_sorki: :ico_sorki:

dana, a co ty tak rzdko u nas kochana?? czesciej zapraszamy!!! :ico_brawa_01:

My wcziraj polozylismy Olika po kapieli i jedzonku i usnal ale obudzil sie i marudzil chyba ze 2 godziny. Juz nie wiem sama czy to kolki czy nie...
JAK TE KOLKI WYGLADAJA??
Niunio marudzi, czasem zaplacze tak ze az tchu brakuje. Caly czas z nim jestesmy, przytulamy, jak wezmiemy na raczki to chwila ciszy (czasem dluga chwila) ale potem znow placz. Jak wczoraj wzielam go na brzuszek to tez byl spokoj... Ale za chwile znow marudzenie... A przy cysiu spokoj. Usnal przy cysiu mimo ze nie ciagnal mlesia tylko delikatnie cochtal.
Byl najedzony, przewiniety, czysty, nie bylo mu za goraco, nosek czysciutki bez zadnych glutkow... I kwekal... Az mnie serce bolalo :ico_placzek:

: 14 sty 2009, 14:17
autor: asiula_o
Hej dziewczyny:)
betka, nie bardzo Ci powiem jak wyladaja kolki bo nas to na szczęscie niedopadło...Ale zauwzyałam dzis u Jasia początki ciemieniuchy,,musze odrazu zaczac dzialac, aby sie nie powiększyła..
Powiedzcie mi dziewczyny czu was tez tak boli kręgosłup...Bo mój to juz wysiada..i jakos kolana zaczynaja mnie bolec..nie wiem od czego. Kregosłup to wiadomo..ale kolana. Marzę aby wybrac sie do SPA na konkretny masaz pleców. Maz czasami pomasuje i wtedy czuje taka ulgę...Nie wiem jak ty Antynorma dajesz rade..Naprawde jestem pełna podziwu:)
Blumek jesli moge Cie prosić to napisz, czy aby przedłuzc sobie ten macierzynski o te dw tygodnie to musiałas jakies pismo napisac>?Ty chyba tez pracujesz w szkole z tego co kojarze. Ja tez.
Co do brania małego własnie do szkoły to ja tez zrezynogwałam. Pojechałam sama a małego zabiorę jak troche podrosnie...tam tyle bakterii, po co go narazac, Pozdrawiam

: 14 sty 2009, 15:03
autor: wiola85
dana betka rozmysle jeszcze sprawe z tymi pazurkami :-) a praca no fajna, bardzo mi sie podoba, ale na poczatku tez sie na tym nie znałam :-) Ja to zawsze mowie ze nikt uczony z nieba nie spadł :-D wiec wszystkiego sie mozna nauczyc :-)
JAK TE KOLKI WYGLADAJA??
kurcze my mielismy je w pierwszym miesiacu zycia Filipa. U mnie to wygladalo tak ze maly cały czas płakał i nie dało sie go uspokoic, strasznie kopał nozkami i miał twardy brzuszek, wiec chyba to co jest u ciebie to nie kolki :ico_noniewiem:
Naprawde nie wiem co mu moze byc, ale u mnie tez sie to zdarza ze mały placze niby bez przyczyny :ico_olaboga:

: 14 sty 2009, 15:37
autor: betka
wiola85, a czy kolki sa o stalych porach czy nie ma reguly??

wrocilismy ze spacerku i teraz Junior spi a ja bede jesc rosolek...

: 14 sty 2009, 15:59
autor: wiola85
betka, z tego co ja wiem to głownie objawiaja sie popołudniu i wieczorem, ale mysle ze nie ma na to reguły, musisz cos sobie na ten temat w necie poczytac :-)
http://umamy.homestead.com/kolka.html zobacz tutaj :-D

: 14 sty 2009, 16:40
autor: betka
wiola85, :ico_buziaczki_big: dzieiki !!! to juz nie wiem co to, ale wydaje sie ze to nie kolki... ale sprobujemy zastosowac ten masaz dla niemowlat. Bede kladla Niunia na przewijaku i delikatnie bede naciskac kolankami na brzuszek co pomoze pozbyc sie prutkow (nie raz juz nam tak wychodzily) wiec moze to one mecza tak Juniora. :ico_noniewiem: zobaczymy...

Dzis bede pierwszy raz myc Juniora sama - ale nie tak sama do konca bo siostre poprosilam i ma dzis spac u mnie :-) zawsze to dwie rece wiecej!!!

: 14 sty 2009, 17:30
autor: Motylek22
Dzis bede pierwszy raz myc Juniora sama
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: POWODZENIA :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Napewno świetnie dasz sobie radę, tak naprawdę strach ma wielkie oczy a nic strasznego w tym niema :ico_oczko:

A my dzisija idziemy na szczepionkę :ico_chory: Ciekawa jestem ile nasz maluszek waży :ico_noniewiem:

: 14 sty 2009, 18:24
autor: antynorma
Asiula - ból kręgosłupa i kolan to nic dziwnego po ciązy. Jednak dodatkowa waga obciąza i kręgosłup i stawy. Ja początkowo miałam problem z chodzeniem po schodach tak mnie kolana bolały. Teraz jest lepiej...a raczej było bo przy chorych dzieciach znowu wszystko boli. Nanosiłam sie blisko 3-letniego chłopa a on juz swoje wazy.

Teraz chwilowo mam spadek formy i nastroju bo sredni znowu zagorączkował, jest marudny, nie daje mi odejsc od siebie na krok...Masakra.
A rano widac juz było swiatełko w tunelu....

Betka - nic sie nie martw, będzie dobrze. Kąpiel to nic trudnego, naprawdę. Ja jak jestem sama i ogarniam całą trójkę to sie czuję jak piguła na połoznictwie :-D :-D :-D :-D Dziecko dziecko dziecko, gąbka gąbka gąbka, ręcznik ręcznik ręcznik, tylko pieluch nie ma trzech :ico_haha_01: :ico_haha_01: Troche przesadzam oczywiscie bo najstarszy radzi sobie sam, a i młodszy juz probuje choc oczywiscie trzeba mu pomoc.
Lece bo znowu leki...

: 14 sty 2009, 20:43
autor: Motylek22
Hejka :-)

My już po wizycie u lekarza. Bardzo się bałam jak Filipek zniesie szczepionkę ale był naprawdę dzielny :-D Popłakał troszkę jak pielęgniarka go kłuła ale jak wyjęła igłę przestał już płakać miał tylko smutną minkę. I ja też byłam dzielna nawet nie płakałam :ico_oczko:
Filipcio waży już 4630 :ico_brawa_01: cieszę się bo ladnie przybiera na wadze :ico_brawa_01: Jak wychodziliśmy ze szpitala to miał jedyne 2760 ale ładnie wszystko nadgonił. No i dzięki temu wiem że moje mleczko mu wystarcza :ico_brawa_01:

: 14 sty 2009, 22:05
autor: wiola85
Motylek22, gratuluje ze malutki tez ładnie rosnie :ico_brawa_01:
betka, uszy do gory dasz sobie rade :-) ja małęgo cały czas kompie teraz sama, no chyba ze moj maz jest w domu a nie w pracy to wtedy razem to robimy. Przez pierwsze trzy dni po wyjsciu ze szpitala, malego kompala tesciowa a ja sie przygladalam :-) to na prawde nie jest trudne :-)
No moj Filipek juz spi :-) oby tak jak najdłuzej.