Strona 45 z 414

: 26 kwie 2007, 20:01
autor: ulamisiula
Agnieszka01.04 najważniejsze że z dzieckiem jest wszystko wporządku.Ni denerwuj sie bo to Jemu może zaszkodzić.A można tą spiralkę teraz bezpiecznie usunąć?

[ Dodano: 2007-04-26, 20:04 ]
Przepraszam że teraz wyjadę z prywatą ale przed chwilą sie dowiedziałam że mojej przyjaciółki brat zginął dziś w wypadku samochodowym w Anglii.Płaczę cały czas bo poznałam Go i to był naprawde świetny facet.Był niedawno w Polsce i dosłownie kilka dni temu wrócił do Anglii.Przepraszam że wpisałam o tak smutnej rzeczy ale muszę sie jakoś uspokoić nim mąż wróci do domku a to mi pomogło.

: 26 kwie 2007, 21:20
autor: mama_zuzi1980
Ulamisiula :ico_pocieszyciel:

Agnieszka, przeciez to sie nie ma co wstydzic, ciesze sie ze z dzidzia wszystko oki... :ico_haha_01: Ale powiedz co bedzie pozniej, jak bedzie dzidzia rosla? Bedziesz musiala byc pod jakas kontrola???

JA bylam z moja Zuzia u lekarki, dzieki bogu oskrzela i pluca czyste, tylko dala syropki na kaszel, aby lepiej spala.... :-)

A jutro mam wizyte na 8.15, buuuu, jak ja wstane????

: 26 kwie 2007, 22:09
autor: agnieszka01.04
ULAMISIULA :ico_pocieszyciel:

wiecie ja może się nie wstydzę,tylko tak dziwnie mi :ico_wstydzioch: ,sam gin nie wierzył jak to się stało,w sumie w 5 tygodniu miałam wykrytą ciążę,i wtedy można było wyjąć wkładkę,ale wtedy prawdopodobnie bym poroniła,nawet na pewno,a skoro nosiłam już to maleństwo pod serduszkiem,to bardzo go pragnęłam,to dziwne,tu spiralka,a z drugiej strony chęć utrzymania dzidzi,tłumaczył mi lekarz wiele razy jak to teraz jest,nie ma ona wcale dostępu do dzidzi ,ponieważ została zepchnięta przez worek owodniowy na ścianę macicy,nie ma z nim styczności,a zostanie wydalona podczas porodu jak będę rodzić łożysko,ja się zdziwiłam ,bo ona jest w sumie maleńka ma gdzieś z 2,5 cm,giętka,dlatego bałam się poronienia na początku,ale teraz synek jest zdrowiutki,a ciąża przebiega książkowo,no oprócz tego ostatniego incydentu,ale to była moja wina,przerobiłam się i to stwierdzono w szpitalu,że nic się nie dzieje :-) ja jakoś już tak spokojnie do tego podchodzę,przemyślałam wszystko ,a badania mam normalnie co miesiąc,po prostu nie ma ona wpływu na przebieg ciąży

: 27 kwie 2007, 06:51
autor: ewasiek
Ulamisiula :ico_pocieszyciel:

Agnieszka, jeżeli lekarz mówi że jest ok, to się nie martw, wszystko będzie dobrze. :-)

Ja dzisiaj jadę na jazdę do radomia :-/ i w ogóle mi się nie chce.

pozdrawiam

: 27 kwie 2007, 09:05
autor: mama_zuzi1980
Ja wrocilam z przychodni, pobrali mi krew i pogadalam z polozna o tych skurczach. Powiedziala ze moze byc do 10 na dobe, ale ze nie powinny bolec. No ok, mnie niby nie bola ale sa bardzo nieprzyjemne. Powiedziala ze jesli beda bolesne to mam jechac na taka pomoc dorazna dla ciezarnych bo tam od razu wszystko sprawdza. Poki co wiec, nadal nic nie wiem.... Wczoraj mialam z kurczami spokoj a dzis sie zobaczy.
Agnieszka, nie wiedzialam ze spiralka jest taka mala,,.. skoro tak to chyba faktycznie nie ma sie czym martwic.... :ico_haha_01:

: 27 kwie 2007, 09:53
autor: Kocura Bura
Trzymajcie kciuki, żeby wszystko dziś było ok! Napiszę jak wrócę, co tam wypatrzyła pani gin.

: 27 kwie 2007, 09:57
autor: paulina1978
Kocurka trzymamy bardzo mocno i czekamy na wieści :-D

: 27 kwie 2007, 10:40
autor: agnieszka01.04
DZIęKUJę DZIEWCZYNY :ico_buziaczki_big: JA CIESZę SIę Z MOJEGO STANU :ico_ciezarowka: I STARAM SIę NIE MARTWIć
kocurka I JA TRZYMAM KCIUKI,ZOBACZYMY,CZY BęDZIE U NAS PRZEWAGA FACETóW,CZY BABECZEK :ico_oczko:

: 27 kwie 2007, 12:47
autor: eSKa
O jejku ale mamy pogode :ico_brawa_01: wyszlam na podwórko ale dlugo tam nie wysiedziałam, kto by kiedys pomyślal że słoneczko stanie się dla mnie uciążliwe :-)
Dziewczyny co my będziemy robić jak przyjdzie lato i prawdziwe upały :ico_olaboga:
Agnieszka ważne że teraz wszystko jest OK, tylko cały czas myslalam że taka spirala to jeden ze skuteczniejszych metod antykoncepcji, ale jak wiadomo nic nie daje 100% pewnosci.

: 27 kwie 2007, 14:00
autor: mama_zuzi1980
No wlasnie i jak tu wierzyc w metody antykoncepcyjne..... Jak pomysle ze trzeba bedzie pomyslec o jakiejs antykoncepcji za pol roku to mi mina rzednie... do tej pory nie trafilam na te "moja"... Choc tabsy bralam najdluzej ale i po nich mialam nieraz takie plamienia srodcykliczne, wiec nie wiem czy bede chciala do nich wrocic. :ico_noniewiem: