Dla wszystkich!
Dziewczyny, powiem Wam szczerze, że tak naprawdę to ciąża to był dla mnie szok ... Wczoraj wieczorem takiego doła podłapałam, posprzeczałam się z Tomkiem, po prostu poczułam się bardzo źle. Nie wiedziałam co ze sobą zrobić, siadłam na kompa i na TT weszłam i napisałam co mi leży na sercu, nie wiedziałam czy do Was to pisać czy do kogo ... Po porstu takiego złego samopoczucia jeszcze nie miałam!
Napisałam tak:
Jest mi strasznie ciężko, czuję się podle, mam złe myśli!
Kiedy zaszłam w ciąże z Wojtusiem byłam bardzo szczęśliwa, czułam, że mogę góry przenosic a mój szkrab jest najukochańszy na świecie, oczekiwany, upragniony. Teraz jestem 8 miesięcy po porodzie, zaszłam w ciąże po raz drugi choć szczerze powiedziawszy wcale tego nie planowałam, nie chciałam. Czuję się strasznie źle, myślałam, że się jakoś z tym oswoję ale nie potrafię. Nie dbam o sobie za bardzo, staram się o tym nie myśleć- dziewczyny staram się nie myśleć o swoim dziecku które mam pod sercem

... nie tak to miało być, co ja narobiłam

Jestem złą i wyrodną kobietą, chciała bym się obudzić i stwierdzić, że to tylko sen. Całkiem inaczej to sobie wyobrażałam: Urodziłam Wojtusia, potem miałam go wychowywać, gdy skończy roczek chciałam iść do pracy - bo pracuje tylko mój mąż- i po potem urodzić kolejne dziecko - od czerwca 2008 zacząć starania. A teraz? Jestem w ciąży, mam małe dziecko, uczę się, i nie mam pojęcia jak finansowo sobie poradzimy. Czy jak pokocham swoje dziecko? Tak bardzo się boje, tak bardzo, sama siebie nie poznaję. Obiecałam mężowi, że do póki nic nie będzie po mnie widać, to nikomu nie powiemy, taką nasza tajemnica. Ale ja powiedziałam siostrze i znajomej bo chciałam komuś o tym powiedzieć. Siostra mnie pocieszyła, powiedziała, że fajnie ale uśmiechała się pod nosem i stwierdziła, że będzie ciężko, znajoma też ...Mój T. się pozłościł, że rozgadałam, potem stwierdził, że martwi się o to czy damy radę finansowo ... Postanowiłam nie płakać ...ale łzy same mi spływają po policzku, bo czuję się taka samotna. Chcę pokochać dziecko, cieszyć się z niego tak jak z Wojtusia ...
Tak, takie było pierwsze wrażenie ... Smutne ale prawdziwe ... Ta ciąża jest totalnym zaskoczeniem. Może dlatego, tak teraz się nastawiłam, że robiłam już 2 testy i każdy negatywny wyszedł, myślałam, że to hormony po porodzie jeszcze krążą i okres mi się spóźnia- zresztą dużo kobiet mi mówiło, że tak miały, Wy też wspominałyście! I w sumie przez głupotę, z przekory zrobiłam test po raz trzeci: i wyszły piękne II kreseczki- w byłam święcie przekonana, że w ciąży nie jestem

I szok. Teraz według miesiączki jestem w 7 tygodniu ale dokładniej dowiem się po wizycie u gin! Czuje się dobrze, nie mam jakiś objawów ... na razie jest ok! Na szczęście tak jak rano pisałam, dół odszedł..ale obawy troszkę mnie trzymają, choć jest o niebo lepiej!
Ubranka No rzeczywiście, spadły mi jak z nieba! Bardzo się przydadzą! Są większe a w śród nich 4 kombinezony i kurteczki na zimę!
Dorota Bardzo fajne butki! Bardzo mi się podobają i na pewno będą dobrze grzać małe stópki!
Iwona Może go coś rozprasza i dlatego się wierci i zasnąć nie może? Nie powiesiłaś czegoś nowego nad łóżeczkiem lub w jego pola widzeniu?
Albo tak jak piszą dziewczyny, faktycznie to może taki etap!
Jejkuś ale bombowe fotosy! A tak na marginesie: na zdjęciu to chyba mały "całuje się z szafą hihi garderobą na wymiar, prawda? Ile daliście za zrobienie szafy+robocizna?
katelajdka

Mam identyczne buciki do Wojtusia jak ty ..normalnie identyczne

Ubieram mu je na nóżki jak mam chłodniej w domku, a mały bardzo je lubi. Są ciepłe i wygodne. Jak wychodzę bez wózeczka na polko z małym to jeszcze zakładam mu pod nie skarpetki! Jutro popstrykam fory jak aparat dopadnę - ale teraz to jest trudne

bo brat figluje ciągle ze świeżo upieczoną żonką i trudno mi tak przerywać

!
karolas No ,teraz to już prawdziwy mężczyzna z Kacperka. Pożegnał smoka i jestem z niego bardzo dumna. Dał naszym dzieciakom prawdziwy dorosły przykład. I też tak
katelajdka zastanawiam się jak to u nas będzie wyglądać!?
ŁADNA RODZINKA!
Zasypianie 
U nas już ręce wyszły z mody ale od 3 miesięcy jest wózek

Po jedzonku i kąpieli Wojtusia kołysze w wózeczku... Cóż lepsze to niż noszenie na rękach! Potem go przedkładam do łóżeczka i w nocy odkładam! Ale zaklinam się już teraz, że chociaż mnie mały brzdąc zamieszkujący brzuszek sterroryzuje na usypianie nie dam się ... o nie, nie wym razem! (mam nadzieje hihihihihi )
Qunick Fajne zdjątka! No, no ...ale fajnie, zaproś koleżankę na TT ! Jak chce to mogę z nią pogadać na gg... zapytaj i jak będzie chciała to podaj mój numer!
Hekkate Przystojniak z Twojego Danielka!
sesila 
Dla Patrysi, za pierwsze samodzielne wstanie w łóżeczku i dosiądnięcie nocniczka !