Dzieńdoberek!
u nas znowu słonecznie, ale zimno. Mi się dzisiaj nic nie chce... chyba jakaś jelitówka mnie łapie, bo brzuch mnie boli, jeździ mi i nie mam apetytu

No i słaba jestem, że nic mi się nie chce

Najchętniej bym się z Młodym położyła
Markotka, najlepsze jest to, że od decyzji PUP nie przysługuje odwołanie

wieśniaki jedne

Już dawno bym pisała! Sytuacje macie nieciekawą, oby udało się coś wymyślić. I to z korzyścią dla Krzysia, żeby nie był podrzucany to tu to tam

Na wychowawczym miała byś czas na pazurki, zawsze jakiś grosz!
ANiu, maksio to samo, jak czegoś nie umie zrobić ciągle kombinuje, żeby tam dojść. U nas wypadki najczęściej są teraz bo się puści, stoi stoi i chce iść i bach

mam nadzieję, ze w koncu się nauczy.
Patrycja, ja już się nie mogę doczekać, aż pójdę z Maksiem za rączkę

Filipek dzielny chłopak

Fajnie, że spacery mu służą
Maksio wczoraj kąpał się z tatą w dużej wannie. Tak mu się podobało, że 3 razy podchodziłam by go wyjąć i płacz niesamowity

w końcu go wyjęłam, wytarłam, a on jak to zwykle teraz bywa mi uciekł i do wanny, znowu go musiałam włożyć
[ Dodano: 06-03-2012, 10:33 ]
A moja bratowa nadal w dwupaku, bo póki co wszystko z nią ok i czekają aż skończy 37 tydzień! Decyzja ordynatora! Moż ei lepiej, niech dzeciaczki dłużej posiedzą

chyba, że samo ją ruszy
