to sobie wyobrażam jak musiałaś wtedy wyglądaćostatnio cos sie na zarty klocilismy i mówie:
"rozwiode sie z toba!"
M do mnie "ale nie mozesz sie rozwiesc, my slubu nie mamy"
Podobno zdziwienie w moich oczach bylo bezcenne
wpadnie dobrze, bo teraz bede wpadac co tydzien na porzadki czyli tak jak od poczatku roku, a jak sie sprowadzimy w czerwcu/lipcu bedzie juz fajnie tam sa straszliwe szpary w oknach i cale ogrzewanie idzie na marne wiec jak beda nowe okna to mysle ze tak kasa sie zwroci w góra 3 lata, jak nie mniejaniolek to wspólczuję remontu ale jak później sobie mieszkać w takim odnowionym
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość