Dzień dobry
doszłam do wniosku, że karą za 1 dzień nieobecnosci jest 45-minutowe czytanie, tyle własnie mi przed chwilą zajęlo nadrobienie zaległości
Byla mowa o dietach, tesciowych i wątek przeszedł na prawo, same ciekawe tematy. Ja przy wzroście 164cm teraz ważę ok 68-70 zalezy od dnia, probuje dobic do 57-60 a najlepiej sie czulam jak wazyłam 53, niestety ta waga nie dawała się utrzymać i zawsze miałam ok 60. Teraz mam podwyższony cholesterol i dieta niskotłuszczowa wymuszona przez zdrowie. Niestety jakoś waga nie pokazuje efektow

a miałam nadzieję, że w połączeniu z ćwiczeniami coś ze soba zrobię.
Teściową teraz mam świetną, nie mogę powiedzieć zlego slowa, jak kazda osoba ma swoje wady i kocha "słodzić" moje dzieci ale ja już na to nie mam wpływu bo nie jestem w stanie siedzieć z nimi caly czas ani wynająć opiekunkę z która tez nie będę miała pewnosci że wszystko jest tak jak ja bym chciała. Poprzednia tesciówka to chyba latała na sabaty i ciesze się, że nie mam z nia żadnego kontaktu
Jesli chodzi o prawo to powiedzialam mojemu mężowi, że chciałabym kandydowac na readna to mnie zniechecił ale najpierw wysmiał. Nastęną kadencję juz sprobuję, chciałabym coś zrobic dla naszej dzielnicy, mam mnóstwo pomysłow. A co! Jak nie zaryzykuję to sie nie dowiem czy mam szansę.
[ Dodano: 2010-10-12, 10:59 ]
no i poszły sobie
