bozenka74 pisze:Na szczęście na podwórku inne mamy mipomagają jak za szybko nagle zacznie mi uciekać.
to dobrze pomagają bo wyobrażam sobie gonic takiego malucha z brzuchem
Mój tez czasami ucieka ale ja jeszcze nie mam na tyle dużego brzucha zeby było ciężko chociaz ostatnio zaczynam juz odczuwać
U mnie tez nie najgorzej, ostatnio miałam etap gdzie zasypiałam na stojąco i najgorsze było to że ne mozna tak po prostu się położyc bo zazwyczaj jestem z Patrykiem sama w domu a on od niedawna przestał spać w dzien.
Ale w zasadzie tez nie narzekam
Pozdrawiam.