Strona 46 z 237

: 04 mar 2008, 20:42
autor: bozena
Magdzinka pisze:Joaś na 100% od cyca sie odzwyczai jak mnie nie będzie po prostu.

nie martw się o małą. Ja bałam się o Antosia jak sobie bez mamusi poradzi jak szłam rodzić a on podobno nawet o mnie nie wspomniał, świetnie sobie z tatusiem radzili.
Magdzinka pisze:W zeszły czwartek miałam wypadek samochodowy :ico_placzek: z Joasią na pokładzie - na szczęście nic jej się nie stało, tylko mnie boli szyja i kręgosłup ale już przestaje - wjechał nam w tył facet, bo się zagapił i nie wyhamował :ico_puknij: a samochód jest tak rozbity jakby niewiadomo jaki wypadek był i ubezpieczyciel powiedził, że nie nadaje się do naprawy i szkoda jest całkowita i w ten sposób zostaliśmy bez samochodu

oj znam ten ból, mojemu mężowi w zeszłym roku w styczniu w tył samochodu wjechała śmieciara, podobno wcale nie hamował ten kierowca bo było zielone światło. A mojemu mężowi zgasł silnik i nie mógł odpalić bo coś się zepsuło. Samochód wyglądał tragicznie i tez poszedł do kasacji dla chętnych do obejrzenia http://bozenka74.fotosik.pl/albumy/124096.html . Samochód miał połamane tylne siedzenia i jak sobie pomyślę, że mieliśmy jechac wszyscy to az mnie ciarki przechodzą bo fotelik Antosia był kompletnie połamany.Na szczęście nic mu się nie stało ale wysłaliśmy go na pogotowie na prześwietlenie kręgosłupa bo coś go tam bolało. Madziu mam nadzieję, że Ty tez to zrobiłaś. Cały ten wypadek zmobilizował nas do kupna nowego większego samochodu. A o ciąży dowiedziałam się po wypadku, więc szukalismy juz konkretnego samochodu w wersji kombi :-D

: 04 mar 2008, 20:59
autor: barbapuppa
bożenko zdjęcia jak po jakimś ciężkim wypadku
a to co piszesz składnia do 2 rzeczy, autko powinno być kombi (mają rację amerykanie, że takimi jeżdżą!) i fotelik, który kupujemy powinien być sprawdzony w crash testach

: 06 mar 2008, 08:42
autor: Dora1
Oj dziewczyny to rzeczywiście miałyscie przezycia :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: Uwazajcie na siebie ,bo różni ''wariaci drogowi''jeżdżą po tych naszych wspaniałych polskich drogach :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
Magdzinka ,ja zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia i wytrwałości w odstawianiu Asi od cycuszka ,zobaczysz uda sie ,tylko musisz być konsekwentna ,życzę jeszcze raz powodzenia :-) :-)

: 06 mar 2008, 23:08
autor: Żaba
Magdzinka wyobrażam sobie co przeżyłaś. I to jeszcze z Joasią na pokładzie :ico_olaboga: . Szczęście, że jesteście całe i zdrowe. Niestety to, że my matki po 30 jesteśmy lekko "zeschizowane" na punkcie naszych dzieci, to ustaliłyśmy już jakiś czas temu. To my bardziej bez tych dzieci nie możemy wytrzymać niż one bez nas. Ja od urodzenia Oliwki to chyba dopiero ze 3 razy wychodziłam z koleżanką i to dopiero jak mała zaśnie, bo inaczej to by mnie wyrzuty sumienia zżarły :ico_puknij: Joasia pewnie też to rozstanie o wiele lepiej zniesie niż ty.
bozenka74, witaj wśród nas - my chyba jesteśmy z jednego rocznika. A ci twoi faceci to jak 3 krople wody. Powiedz jak dajesz radę z dwójką takich maluszków. Ja tez bym chciała drugie, ale nie wiem czy to ogarnę, bo sama Oliwka to żywe srebro a co dopiero 2 takie sreberka.

: 06 mar 2008, 23:20
autor: bozena
Żaba pisze:Powiedz jak dajesz radę z dwójką takich maluszków. Ja tez bym chciała drugie, ale nie wiem czy to ogarnę, bo sama Oliwka to żywe srebro a co dopiero 2 takie sreberka.

oj mój Antoś też, wszędzie go pełno. On nawet chodzić nie umie tylko biega.
Na początku było ciężko ale teraz już sobie wszystko tak zorganizowałam, że jest dobrze. Różnica między moimi chłopakami to 18 miesięcy. Z jednej strony to mało ale są tego plusy i chyba nawet więcej plusów niż minusów. Oczywiście dla dzieci bo dla mamy to na początku ciężko a potem będą się razem bawić i nie będą potrzebować do zabawy rodziców, więc też sobie odpoczniemy. Podobno najgorsze pierwsze dwa lata - hihi to mi jeszcze 20 miesięcy zostało :ico_oczko:

: 07 mar 2008, 08:27
autor: Dora1
Hej :ico_haha_02: Jezeli chodzi o różnice wieku to własnie 2-3 lata pomiedzy jednym a drugim dzieckiem jest najlepszy,tak mi sie wydaję :ico_haha_02: U mnie pomiedzy moimi dziecmi jest 6 lat różnicy i to widac w ich relacjach niestety.Kasia to już ma swoje koleżanki ,swoje ''tajemnice'' :ico_oczko: :ico_oczko: A Bartosza wszędzie pełno ,wszystkiego ciekawy.Ale w sumie tez i dobra strona takiego wieku ,bo jak musze cos więcej zrobic ,czymś sie zająć ,to Kasia się wtedy nim zajmie ,zabawi ,wiec nie jest tak źle :-) :-)

: 07 mar 2008, 09:27
autor: akerl
Dora1, dokładnie,u mnie jest 11 lat,i niestety maluch starszemu tylko ,,przeszkadza" :ico_haha_01: niestety
CHWALĘ SIĘ TERAZ :ico_brawa_01: :-D
Przedwczoraj odebrałam wyniki Filipa,i po raz pierwszy miał wyniki idealne!!!!!!,no minimalna nadwyżka fosfatazy-356U/l przy normie 350U/l,a miał już i 680u/l,i ,w co nie wierzyłam lekki niedobór wapnia :ico_brawa_01: nie wiem czy to dieta pomogła,czy jego organizm sam zaczął już prawidłowo pobierać minerały,zobaczymy za trzy miesiace,bo dopiero mamy wizyte w metabolicznej :-)
hihi,dałam mu za to całego danonka,wcinal,az mu się uszy trzesly,mam nadzieje,ze juz sie unormuje,i nie bede musiala mu odmawiac smakolyczkow :-D :ico_zdrowko: nawet nie wiecie jak sie ciesze :-D

: 07 mar 2008, 14:12
autor: bozena
akerl, Bardzo dobre wiadomości :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 07 mar 2008, 23:25
autor: barbapuppa
akerl to fantastycznie, oby tak dalej
a u mnie jest różnica 2,5 roczku i na razie jest ciężko, a przynajmniej odkąd Tadzik już nie leży grzecznie i nie śpi
też od wszystkich słyszę, że najgorsze 2 latka, więc jeszcze trochę wyrzeczeń i będzie dobrze

: 08 mar 2008, 12:03
autor: bozena
barbapuppa, to masz taką rżónicę jak między mną a moją siostrą :-D