Strona 46 z 87

: 15 wrz 2008, 18:37
autor: majorowa
niesamowite, u nas też pada :ico_puknij: czyżby jesień?

: 15 wrz 2008, 19:41
autor: moni26
mikusia hehe no zobacz jaki zbieg okoliczności :-)

Byłam dzisiaj na jesiennych zalupach dla Martim, w sumie nic nie kupiłam Wszystko takie nijakie, chciałam jej kupiń min jakiś fajny dresik ale niestety. Te co mi odpowiadały to nie było numeracji.

: 15 wrz 2008, 19:57
autor: mikusia
moni ja byłam w piątek na takich zakupach... i też nic nie znalazłam fajnego :ico_noniewiem: kupiłam tylko jedną bluzeczke :ico_noniewiem:

: 15 wrz 2008, 23:45
autor: SANDRUSIA))
i u mnie pada :-D ja z kolei szukam kurtkizimowe dla kubusia i tez nic mi sie nie podoba wrrrrrrrrrrrrrrr bo z innymi ubrankami nie ma problemu z poztym juz nic nie moge kupic bo TYLE TEGO MAMY :ico_wstydzioch:
moj L poszedl do pracy na noc Kubulek spi a ja tak siedze i nic mi sie nie chce od tygonia tak mam nic bym nie robila krece sie tylko robie to co musze :ico_noniewiem: masakra ide lepiej spac bo chyba jakas jesienna deprech mnie dopadla :ico_puknij: za 2 tyg lecimy do polski :ico_haha_02: troszke odpoczne :ico_haha_01: zmykam dobranoc dziewczynki :-D

: 16 wrz 2008, 09:27
autor: moni26
Sandrusia, nasza Marti też ma tyle ubranek hehe ona ma chyba wecej niż ja. Dla tego ostatnio kupuje to co musze a nie że mi sie podoba, bo później efekt jest taki za ma na sobie dwa albo z trzy razy. KUrtki zimowe ma dwie, bo w zeszłym roku jej kupiłam za duże i teraz jest jak znalazł :) Buty napewno musimy jej kupic, ale czekam jeszcze bo stópka jej jeszcze urośnie do zimy :)

: 16 wrz 2008, 09:58
autor: majorowa
A u nas sytuacja wygląda tak, że przyjaźnię się z dziewczynami, które pilnują dzieci u zamożnych Irlandczyków a oni wiecznie wydają ciuszki po swoich pociechach. Zamiast oddawać do sklepu z używaną odzieżą, wszystko bierzemy my i sobie wybieramy co najlepsze. Efekt jest taki, że od wyprawki niemowlęcej nie kupowałam Oscarkowi nic! No może kurtkę przeciwdeszczową i buciki na bieżąco. Mam zapas ciuchów do 3 a nawet 4 roku życia. Czasami to mnie denerwuje bo chciałabym sama coś kupić, coś co mi wpadnie w oko w sklepie, ale jak myślę ile ciuchów leży nawet nie używanych to od razu rezygnuję :-)

Dziewczyny dawno nie było Ewci. Może wiece co u niej słychać?

: 16 wrz 2008, 10:38
autor: moni26
Właśnie co tam u ciebie Ewciu?

Majorowa może Ewę choroba dopadła, bo ostatnio wspominała żę jest przeziębiona.
Ubranek tez mam zapas od koleżanki ale tak na 3-4 latke :) Leżą w reklamówkach i mam pozapisywane co gdzie jest, bo inaczej bym się nie połapała :)
Po Marti też rozdaję ubranka, w rodzinie rodzą się faceci więc korzystają moje koleżanki :) Pierwsze ubranka z Marti to jeszcze poszły do kuzyna żony, bo jak jest dzidzi malutkie to jeszcze nie ma takiej różnicy czy to dla chłopca czy dla dziewczynki :) a teraz to musza sobie sami radzić. Poweim tak z mojego kuzyna to kawał.... nie bede sie wyrażać. Zrobił dwójke dzieci i nic go nie obchodzi. Strasznie zal mi jego zony, ale cóż... ehhh

: 16 wrz 2008, 13:54
autor: majorowa
Poweim tak z mojego kuzyna to kawał.... nie bede sie wyrażać. Zrobił dwójke dzieci i nic go nie obchodzi. Strasznie zal mi jego zony, ale cóż... ehhh
Moni, fajnie, że nie jesteś stronnicza tylko dlatego, że kuzyn jest Twoją rodziną. To ważne. Pomagaj kobiecie jeśli na to zasługuje :-)))

Ja dzisiaj byłam z Oscarem na rutynowej kontroli. Wszystko fajnie. Ułożył klocuszki tak jak trzeba, pomalował kredkami, wykazał się sprytem kiedy pani poprosiła go żeby ponaciskał odpowiednio guziczki w zabawce. Troszkę martwi mnie jego waga i wzrost. Oscarek mierzy 83cm i waży 11kg. Pielęgniarka powiedziała, że wszystko okej, że mieści się w normie i że po prostu jego waga urodzeniowa była niska i dlatego jest drobny. Ja mimo wszystko lekko panikuję jeśli chodzi o wzrost. Na placu zabaw nie odbiega jakoś znacznie od innych dzieci, ale ja jako mama chciałabym żeby był "chłop jak dąb" :ico_oczko: No cóż najważniejsze, że się zdrowo rozwija i jest inteligentny a może w szkole podgoni ze wzrostem. W końcu mój mąż to dwumetrowiec a Oscar się wdał w niego.

: 16 wrz 2008, 15:02
autor: moni26
Majorowa a co to za badania? U nas to dopiero bilans dwulatka robią ale nic nie przypomina tego o czym ty piszesz...
Chłopcy zazwyczaj przerastają dziewczynki w wieku 15 lat więc Oscarek ma jeszcze dużo czasu :D Martynka ma 84 cm i waży 10,50 kg, a przeciez jak sie urodziła to ważyła 4 kg. Czyli obecnie miesci się w granicy.Tak jak mówi nasz pediatra a mam do niego zaufanie :) "Do momentu gdy dziecko ma apetyt i rozwija się prawidłowo to nie ma powodu do paniki :)"

[ Dodano: 2008-09-16, 15:27 ]
Jeszcze mam pytanko, może wy cos doradzicie.
Do tej pory nie miałam żadnych problemów skórnych a ostatnio... ciągle mam jakąś kroste na brodzie, i tylko na brodzie. Zbiera mi sie pod skórą ropa i miejsce to robi sie takie zaczerwienione. Problem z tym jest taki że nigdy do końca mi się nie zbierze tak zebym mogłą to usunąć i co jakis czas mi to powraca. I tak w koło... Może znanie jakiś preparat, maść?

: 16 wrz 2008, 15:49
autor: mikusia
moni właśnie, do jakiego pediatry chodzicie z małą? bo ja chodze do januszka i chce go zmienić bo nie jestem z niego zadowolona :ico_noniewiem: może i dobrze umie leczyć, ale dowiedzieć się coś od niego to jest katastrofa... i mała bardzo go nie lubi, na sam jego widok płacze :ico_noniewiem:


a co do wzrostu i wagi to moja ma 89cm i waży 10,5 kg ;-) więc dopiero ja mam chudzielca w domu :-)


i u nas faktycznie, dopiero na bilansie dwulatka sprawdzają co dziecko umie :-)