Strona 46 z 595

: 09 sie 2007, 07:39
autor: sensibel
my tez zabieramy sie do probowania czegos innego niz mleko mamy :-) musze odczekac do konca tygodnia bo Zuzia miala szczepienie i zaczniemy od soczku jablkowego :-)

: 09 sie 2007, 08:41
autor: Aga26
A my już od jakiegoś czasu mamy urozmaicone jedzonko :-) Moja Emi pije już soczki, jadła już jabłuszka, same i z dodatkami a dzisiaj będę jej gotować pierwszą zupkę bo te ze słoiczków jej nie smakują. Ostatnio jak jej dawałam zupkę jarzynową to ją naciągało (z resztą nie dziwie się bo są okropne). Kupiłam sobie już kleik ryżowy z groszkiem i marchewką z Nestle także dzisiaj będzie mój debiut kulinarny. Podobno zupki na tych leikach są dużo smaczniejsze od tych ze słoiczka. Zobaczymy :-D

: 09 sie 2007, 08:53
autor: gozdzik
Aga26, daj znać jak Emi smakowała zupka :-D
ja jeszcze nic nie daje bo Julka ma skaze białkowa i wszędzie czytałam że diete takiego dziecka dobrze dopiero rozszerzać jak skończy 6 miesięcy oczywiście jeśli jest karmione piersią i mu to wystarcza ale powiem wam ze straszne mam ciągotki żeby jej coś innego podać
Aga26, mam do ciebie jeszcze pytańko a te warzywka to skąd masz takie ze sklepu czy ze swojej np.działeczki

: 09 sie 2007, 09:46
autor: Aga26
gozdzik, moja Emi też ma skazę białkową a mimo to podaje jej już inne pokarmy. Na szczęście nic się jej po tym nie dzieje.
Co do warzyw to kupiłam jej teraz na rynku u takiej starszej pani, która ma własną działeczkę. Nie kupuje w sklepie bo te warzywa wszystkie są sypane :ico_nienie:

: 09 sie 2007, 10:19
autor: gozdzik
no właśnie te ze sklepu sie nie nadaja bo strach mogą mieć cała tablice mendelejewa w sobie
fajnie że ci sie udało kupic takie swojskie warzywka kurczę będe musiała sie porozglądać może mi też sie uda kupic takie warzywka niepryskane

: 09 sie 2007, 10:21
autor: urmajo
WITAM
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Karolinki

Moja Majeczka też od jakiegoś czasu wkłada nóżki do buźki. Ja nie rozszerzam jeszcze diety małej, bo ona ma skazę białkową i najprawdopodobniej jest uczulona nie tylko na białko mleka krowiego. Nie mogę sobie poradzić z jej AZS, mimo, że smaruję ją bardzo regularnie (ale staram się nie używać maści ze sterydami). Muszę chyba poszukać jakiegoś dobrego specjalisty.
Trochę się boję tych nowych produktów wprowadzanych do diety małej. Ja będę sama gotowała małej i tym samym będę musiała kupować warzywa w sklepie z ekologicznymi warzywami, gdzie 0,5 kg marchwi kosztuje chyba 5 zł. :ico_olaboga:

Co do krzesełka to można je używać dopiero jak maluch dobrze siedzi.

: 09 sie 2007, 11:22
autor: gozdzik
u nas niestety nie ma takiego sklepu a szkoda :ico_placzek:
moja Juleczka też ma problemy ze skórą choć trzymam ścisła diete to niestety na piersiach robią jej sie takie czerwone placki które ją swedzą smaruje je Alantalem krem i maść kąpie w ziajce- emulsja natłuszczająca i jest duża poprawa oraz od kilku dni smaruje ja balsamem jonson naturals
urmajo, a ty co używasz i gdzie Majeczka ma te zmiany

: 09 sie 2007, 11:41
autor: Aga26
Moją Emi jak obsypie to właśnie na piersiaczkach, rączkach i nóżkach. Jak jest bardzo źle to mam specjalną maść robioną. A tak to codziennie kąpie ją w Oilatum (teraz kupiłam nowy preparat do kąpieli dla dzieci z AZS) i smaruje ją kremem nawilżającym z Bubchena. To jej w zupełności wystarcza. Ma po tym bardzo fajną skórkę

: 09 sie 2007, 16:59
autor: sensibel
Zuzia tak mlaskala jak jadlam obiad, tak marudzila ze wkoncu dalam jej troszke tego soczku jablkowego. najwyrazniej jej zasmakowal,a przy drugiej lyzeczce miala juz dosyc i tak smiesznie krecila glowka,co jasno zrozumialam :-)
mam nadzieje ze nic jej po tym nie bedzie i bede mogla zaczac dawac zupki bo ona chyba wieczorami jest glodna! po dwoch tyg wieczornych cyrkow z usypianiem doszlam do takiego wniosku. kapie ja o 20.00 o 20.30 zjada z obu piersi bo jedna jej nie wystarcza, przespi sie godzine i znow sie budzi i znow je z dwoch piersi.to wszystko potrafi trwac po 2 godziny. potem co prawda spi do rana ale odnosze wrazenie ze po calym dniu wieczorem poprostu mam za malo mleka. a i w ciagu 6 tyg przybrala tylko 700 g a wczesniej po 1,20 kg... chociaz w sumie to chyba normalne ze z wiekiem coraz mniej bedzie przybierac. sama nie wiem.. :ico_noniewiem:

: 09 sie 2007, 22:46
autor: urmajo
Majeczka ma zmiany głównie na rączkach. Zrobiły jej się takie szorstkie place. Z reguły są prawie niewidoczne, ale czasem robia się czerowne. Ostatnio wyskoczyły jej jakieś czerwone kropki na klatce piersiowej i na szyjce, ale nie jestem pewna czy to AZS, bo są zupełnie inne niż te na rączkach. Może to jakieś potówki, chociaż nie sądzę.
Ja kąpię małą w Oilanie i smaruję ją elobazą, w zaostrzeniu czasem sięgam po elosone, to krem ze sterydami, ale użyłam go może ze trzy razy i to w minimalnej ilośći jako dodatek do smarowanka elobazą i nigdy nie na twarz.

Jutro czeka nas szczepienie. Mam nadzieję, że pani doktor powie mi co to mogą być za kropki na ciele mojej małej księżniczki.

Czy Wy też czasem czujecie się takie bezradne w stosunku do tej skazy białkowej i AZS? Bo ja niestety tak :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: