Jejku wściec się można
Wczoraj wieczorem wysmarowałam posta i mi go wcięło, nie miałam sił pisać znowu więc rano pisałam i mi prąd wyłączyli...teraz to już nie wiem co komu odpisać
Patrycja, bardzo mi przykro całej tej sytuacji
![n :ico_sorki:](./images/smilies/xx_sorki.gif)
współczuję Tobie i babci, bo jej pewnie jest najciężej, też bym nigdy nie chciała być postawiona przed takim wyborem
![n :ico_sorki:](./images/smilies/xx_sorki.gif)
U nas było podobnie, dziadek strasznie cierpiał, babcia miała wybrać czy dziadek ma iść do szpitala, by mu przedłużyć sztucznie życie o trochę czy ma spokojnie umrzeć w domu. Wybrała to drugie, umierał przy wszystkich swoich córkach i prawie wszystkich wnukach
![n :ico_sorki:](./images/smilies/xx_sorki.gif)
Cierpiał tylko tydzień, na morfinie cały czas, myślę że tak było dla niego lepiej.
Maksio chodził dziś sam bokiem przy rtvce
![:-)](./images/smilies/001.gif)
jak się zachwiał chwycił się szafki ale parę kroków sam zrobił
Makotka, z kim teraz zostawiacie Krzysia??
Murchinson, u nas też są takie cyrki we wannie. Młody niczego się nie boi- kilka razy zanurkował i nic
Co dziś pichcicie na obiadek?? Ja piekę kurczaczka w piekarniku a do tego chyba risotto z warzywami
![:-)](./images/smilies/001.gif)
Maksio ma indyczka
Zimny wiatr na dworze, wiosny ani widu ani słychu
![n :ico_sorki:](./images/smilies/xx_sorki.gif)