: 30 sty 2008, 08:51
Witajcie z rana
Co do nocki to nie była zła. Emi obudziła się jak mój mąż kładł się spać (a dokładniej skrzypiące łóżko ją obudziło) zaczęła marudzić ale mąż ją Obudziła się o 4.40 więc dałam jej cyca i spałyśmy do 7.30
Także nie było źle.
Zaraz idę postawić wodę na kaszkę i przy okazji zaparzę kawusię. Jeżeli któraś będzie chętna to proszę
Co do pogody to taka sobie. Nie wiem czy się wypogodzi czy będzie padać
A co do tych tabletek to macie rację. Poczytałam sobie wczoraj o nich troszeczkę.
becia nana
Co do nocki to nie była zła. Emi obudziła się jak mój mąż kładł się spać (a dokładniej skrzypiące łóżko ją obudziło) zaczęła marudzić ale mąż ją Obudziła się o 4.40 więc dałam jej cyca i spałyśmy do 7.30
Także nie było źle.
Zaraz idę postawić wodę na kaszkę i przy okazji zaparzę kawusię. Jeżeli któraś będzie chętna to proszę
Co do pogody to taka sobie. Nie wiem czy się wypogodzi czy będzie padać
A co do tych tabletek to macie rację. Poczytałam sobie wczoraj o nich troszeczkę.
becia nana