To czyli moje zdjęcie też jest za duże? Bo już zgłupiałam
U nas nocka spoko. Zauważyłam, że Alanek od tygodnia już wstaje po 1, potem po 5, a potem często śpimy jeszcze do 8-9. Nie zależnie od tego o której go położymy to tak nam wstaje. Kilka razy zasnął o 20 i wstał o tych samych porach, a ostatnio chciałam sprawdzić i położyliśmy go przed 22 i też wstał jak co noc, więc chyba lepiej dla mnie jak go będę kładła wcześniej... więcej czasu dla mnie i dla męża. A swoją drogą już wiem, czemu na dzieci mówią "dobra antykoncepcja" hehe zawsze wyczuje jak coś się zaczyna dziać i już trzeba się w tym momencie nim zająć, bo się wierci, kręci, zaczepia ehh . Musimy czekać na nocki jak twardo śpi, bo w dzień nawet jak przyśnie to nie ma szans
Gosia A u nas też brzydka pogoda. A co do zasypiania Twojego maluszka, to może dużo śpi w dzień, że w nocy tak się budzi? Bo ja często specjalnie swojego przetrzymuje w dzień, nawet jak marudzi to go czymś zajmuje, żeby tylko spał ładnie w nocy, bo nie chce mieć takiej akcji jak ostatnio Agus miała - współczuję kochana, że pół nocy Ci harcował, ale w sumie to było do przewidzenia, jak w dzień się wyspał