Hej
NowaSejana, oj biedna Marcelinka
Oby szybko jej przeszło
aneta11, super,że Maja tak wszystko lubi zajadać
a Martyś lubi krupniczek, tosty z dżemem malinowym, parówki jedynki i czasem skusi się na chlebek z szynką,a z całą resztą jest problem,bo trzeba ją zajmować czymś,żeby zjadła i bardzo opornie idzie
jak jest obiadek to mięsa nie ruszy, trochę ziemniaków zje, resztą się pobawi i tyle
Jak wstajemy rano i robię śniadanie to tylko herbatkę pije i nic nie chce jeść, jak wracamy do domu to czasem zje kanapkę albo jakiś jogurt,a jak idziemy gdzieś dalej to pół pączka zjada. Ogólnie to lipa straszna z tym jedzeniem, za to dużo pije wody albo herbatki. Mleka niestety nie chce
Ostatnio byłyśmy na szczepieniu, chyba ostatnie 5w1 i nóżka jej okropnie spuchła i miała temperaturę
ale już na szczęście nie ma śladu
Na początku listopada mamy jeszcze pneumokoki.
Ważyła 9,7kg i 82cm
Karolcia w jej wieku ważyła 1,5kg więcej
Też miałam zapytać jak sobie radzisz z dwójką dzieci takich małych ale jak piszesz,że Maja taka grzeczniutka i Kasia dużo śpi to chyba nie jest bardzo ciężko
Masz podwójny wózek ? Pewnie wyjście na spacer to niezłe wyzwanie
tabogucka, ja też Martysi tylko grzywkę podcinałam i reszta sobie rosła ale niestety Karolcia wpadła na genialny pomysł i musiała te śliczne włoski obciąć
teraz jak na złość nie chcą coś rosnąć z tyłu i ma ciągle takie króciutkie, za to grzywkę trzeba będzie już przyciąć
Fajnie,że macie imprezkę haloweenową, też bym się gdzieś wybrała. Koniecznie zrób zdjęcie Szymusia w przebraniu
U nas dziś zimno,a już od jutra do wtorku zapowiadają duże opady śniegu
ciekawe czy będzie tak sypać jak zapowiadają