U nas takie zdanie jeszcze nierealneTATA IDZIE DO PIACY
Ewelinko, moze dlatego tesciowa sie pogniewała...Twój mąż ewidentnie ja obwinia za to co sie stalo... Ale akurat w tym wypadku uważam, ze robi błąd bo to on jest sam sobie wienien...moj maz jej powiedzial ze niech sie zastanoiw czy do jego klopotow oni jego rodzice poczesci tez sie nie przyczynili
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość