Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

05 lip 2008, 11:05

czy mialyscie juz posiew robiony?
Ja miałam cytologię i badanie czystości pochwy więc jeżeli chodzi nam o to samo to miałam, ale w zasadzie skierował mnie tylko dlatego, że grzyb mnie dopadł.

Co do tych waszych pierogów mnie wzięło na pieczenie ciasteczek, ale to już po porodzie.

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

05 lip 2008, 11:23

Perełka - mi jak po usg pobierała krew to pytała, czy cos dzis jadłam, jak jej powiedziałam, że tak, to powiedziała, że bardzo dobrze :-) bo w Polsce to właśnie wszystko na czczo :ico_noniewiem:

ja posiewu nie miałam i pewnie nie będę miała, bo tu nie zaglądają do środka w ogóle :-) dopiero przy porodzie, także wiesz....

Perełka - tak, na pierogi to się umawiamy ;-) a teraz to bądź dobra i podrzuć swój przepis na ciasto :-) bo ja to chyba muszę wypróbować, bo dalej będą mi się śniły po nocach te pierogi :-)

Awatar użytkownika
secret25
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1194
Rejestracja: 06 sie 2007, 17:31

05 lip 2008, 11:41

Ale Wam dobrze,ze możecie zjeść sobie coś przed badaniami :ico_noniewiem: Ja to myslałam,że z głodu umrę,a jeszcze tyle ludzi było,że szok :ico_olaboga: Chyba wszyscy skontrolować się przyszli.Ja również nie miałam w pierwszej ciąży robionego ani posiewu ani cytologii,no ale chodziłam państwowo,a tam skąpią :ico_nienie:
Teraz gin. zlecił mi od razu cytologię,ale to głównie dlatego,że mam (jak już z resztą pisałam) narośl na szyjce :ico_olaboga:
Oj ale Wam zazdroszczę,że Wam pierożki wychodzą,mi się zawsze cholery rozklejają,a robię dokładnie jak mama i jej zawsze wychodzą.Ale za to piec lubię bardzo:)
A w ogóle to siedzę dziś w domu i się nudzę:(Mieliśmy jechać do zoo do Krakowa,ale mojemu Mężowi wypadł turniej i musiał jechać.Bo mój Mąż jest piłkarzem :-D ,no i oprócz tego,że pracuje,to jeszcze trenuje i na mecze jeździ,a ja bidna w domu siedzę :ico_haha_01:
Pozdrawiam Was cieplutko,choć na zewnątrz chłodno:)

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

05 lip 2008, 11:49

mi się zawsze cholery rozklejają,a robię dokładnie jak mama i jej zawsze wychodzą.
ja waśnie mam ten problem :ico_haha_01: zawsze się rozkleiją, no zawsze.. ale chcę spróbować, bo mamusia w odwiedzimy przyleci 31 lipca :-)
Bo mój Mąż jest piłkarzem :-D ,no i oprócz tego,że pracuje,to jeszcze trenuje i na mecze jeździ,a ja bidna w domu siedzę :ico_haha_01:
noo, ale za to dodatkowe powody do dumy :-) jak jakis puchar przyniesie :-)

a jak tam Wasze brzuszki??

ja pytałam moją położną o te ruchy, tłumaczyłam jej, że to jakby mi się woreczek jakis ruszał i ona powiedziała, że to dzidzia, a że druga ciąża to juz wiem o co chodzi i to dobrze, że czuję :-) więc teżsię troszkę uspokoiłam, bo myślałam, że sobie wkręcam :-D

Awatar użytkownika
perelka25
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 252
Rejestracja: 08 cze 2008, 18:31

05 lip 2008, 11:50

a teraz to bądź dobra i podrzuć swój przepis na ciasto
ja robie zawsze na oko ....maka zwykla u Ciebie to kilo spokojnie zejdzie na srodku maki robisz dziurke i wbijasz jajko,gotujesz wode i wrzatek dolewasz do ciasta i mieszasz widelcem i tak dolewasz ,dolewasz az usyskasz klejaca mokra mase (nie moze byc krucha ani za sucha ) i potem ugniatasz ciasto tak dlugo az bedzie miekkiy ,wyczujesz kiedy bedzie dobre. Ja uwielbiam pierogi ruskie ...farsz to:zmimniaki,ser bialy,wszystko zmieszac,cebulke usmazyc dodac do wszystkiego ,pieprz ,sol albo wegete (jeszcze lepsze) i wszystko :-D
secret25, wlasniw PL bardzo wazne jest by byc na czczo i miec zrobiony posiew mi sie tutaj to nie ppodoba ze tego nie ma
że bardzo dobrze :-) bo w Polsce to właśnie wszystko na czczo
niby wygoda dla nas ale czy nie wiarygodniejsze wyniki wychodza przed posielkiem? :ico_noniewiem:
ananke, zapomnialam gdzie mieszkasz :-)

Awatar użytkownika
secret25
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1194
Rejestracja: 06 sie 2007, 17:31

05 lip 2008, 11:57

perelka25, pozwól,że i ja skorzystam z Twojego przepisu :-D No i może wezmę się w końcu za pierogi,bo mój Mąż jeszcze robionych przeze mnie,przez trzy lata małżeństwa nie uświadczył :ico_olaboga:
anankejak ja Ci tych ruchów dzidziusia zazdroszczę,ja też już chce!!W pierwszej ciąży wyczułam pierwszy raz w 18 tyg.,mam nadzieję,że teraz wcześniej będzie.
A mój Mąż to ma juz tony tych pucharów i innych medali,własnie ostatnio do iwnicy wyniosłam :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
perelka25
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 252
Rejestracja: 08 cze 2008, 18:31

05 lip 2008, 12:04

secret25, no to powodzenia i smaczenego !!!!!!!! pamietam moje I piergi mialy byc z kapusta ,ciasto bylo nawet to przezucia ale farsz to byl I klasa....nie wiedzialam ze sie kapuste gotuje i surowa nawpychalam hehehe moje jedyny usprawiedliwienie to chyba takie ze wtedy bardzo mlodziutka bylam :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

05 lip 2008, 12:06

perelka25, dobra, zrobię te pierogi, zobaczysz ;-) jak juz mi przepis dajesz... a ile do farszu ziemniaków a ile sera, bo tego nie wiem?? a właśnie to ruskie tak mi chodzą po snach :-)
niby wygoda dla nas ale czy nie wiarygodniejsze wyniki wychodza przed posielkiem? :ico_noniewiem:
hmm, czy ja wiem.. ale znów ja na głodnego to mdlałam w pierwszej ciąży... także wolę nie na czczo :-)
ananke, zapomnialam gdzie mieszkasz :-)
Szkocja - kraina deszczowców :-D

secret25, mój też tylko mojej mamy pierogi jadł :-) raz nawet ściemniałam, że sama robiłam, ale tak naprawdę przywiozłam od mamy :-)więc jak mu wczoraj powiedziałam, że cała noc kleiłam pierogi to mi powiedział: "to spróbuj, jak nie wyjdą to zjemy na obiad kanapki" :-D no a dziś powtórka ze snu, i tez stwierdził że to znak od boga, że teraz jak zrobię to mi wyjdą ;-) ściemniacz, ale wiem, że uwielbia i pewnie zje wszystkie nawet jak się rozkleją :-)

donatka26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5118
Rejestracja: 27 cze 2008, 19:55

05 lip 2008, 12:30

Witajcie, tak rozpisałyście się o tych pierogach, muszę się pochwalić, ze ja też robię pyszne pierogi z serem. :-) .
Jak mija Wam dzień? u nas już coraz więcej chmur, ale i tak planujemy jechać nad jezioro. Dobrze, że pisałyście o tych badaniach, ja idę w następnym tygodniu także na pewno coś zjem.
Pozdrawiam. Życzę miłego dnia.

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

05 lip 2008, 12:35

Kobietki, a jak u Was z wagą? bo ja zaczęłam z bardzo wysoką wyjściową i tak się cieszyłam, że przez te pierwsze 3 miechy nic nie przytyłam... ważę się co tydzień, w sobotę rano no i przed chwilą znów to zrobiłam i mała załamka.. wciągu tygodnia 1,5 kg mi przyszło... heh.. chyba muszę więcej wody mineralnej i więcej spacerów uruchomić...

donatka26, zazdroszczę tej umiejętności dobrych pierogów, ale jeśli mi zapał ni e opadnie to ja tez będę ćwiczyła :-)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Sherriwette, TonieAnend i 1 gość