Strona 471 z 476

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

: 29 sty 2013, 18:46
autor: magda1614
Agusia
no tak drobny i chudziutki nic tłuszczyku nie ma i to jest nasz główny problem
Ale z jedzeniem jest ok
Strszak dzis zalał telefon sokiem na feriach i d...a włącza sie ale dotyk nie działa i do tego mnie okłamał że nie zalał.
Och mówie wam mam dzis nerwa strasznego uhhh

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

: 30 sty 2013, 11:14
autor: agusia22
Agusia
no tak drobny i chudziutki nic tłuszczyku nie ma i to jest nasz główny problem
Ale z jedzeniem jest ok
skoro je normalnie to nie ma sie czym martwic :-)

A jak u Was jest z nocnikowaniem?
My probujemy ale Roksanka nie chce za bardzo siadac na nocnik.

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

: 30 sty 2013, 12:24
autor: aga216
madzia to drobniutki,moja ma tyle samo cm a waży 10 kg i już mi się drobinka zdaje......a pediatra coś doradziła i mówiła czemu nie przybiera...

co do nocnika zawsze jak Paulinke dam na nocnik zrobi siku,czasami sama zawoła,ale kupke to nie.......zawoła ale jak już zrobi w pieluche to chce isc na nocnik.....

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

: 03 lut 2013, 21:53
autor: magda1614
U nas z nocnikiem to samo zawoła jak zrobi:)
A lekarze cóż nie wiemy gdzie to jego jedzenie sie podziewa ale jest szybki bardzo i mówia ze spala nie wiem co sadzic w marcu mamy badania mieć to sie okaże ,już go nie waze tak czesto ale zawsze się martwie o to,
Ach i tak juz tyle czasu to trwa i trwa i nie wiemy czego...............

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

: 04 lut 2013, 10:55
autor: aga216
chyba wszystkie dzieci w tym wieku są ruchliwe moja cały czas lata ,na chwilę nie usiedzi....ale jednak coś tam przybiera:-)
ja pewnie też bym sie zamartwiała,od mojej szwagierki mała w podobnym wieku znaczy 2,5 mc różnice a 12 kg waży i moja taka drobinka przy niej,ale apetyt ma po trochu regularnie przybiera wiec sie nie martwię:-)

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

: 04 lut 2013, 10:56
autor: aga216
madzia a celiakie mu wykluczyli???bo wiem ze przy niej tez dzieci nie tyją.

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

: 04 lut 2013, 16:44
autor: magda1614
Aga nie chcieli nam dać skierowania na badanie ale mu zrobilismy prywatnie za 200zl i wykluczono całkowicie :(
i dalej nie wiemy

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

: 04 lut 2013, 18:13
autor: aga216
aha kurcze to dobrze i niedobrze......echhhhhh
co u was wogóle dziewczyny???

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

: 07 lut 2013, 13:38
autor: aga216
dziewczyny co u was??????heeeeeeeeeeeeeeejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj

Re: Marcowo-kwietniowe maluszki 2011

: 09 lut 2013, 13:19
autor: Aniaaa
Hej dziewczyny :-)

Dawno mnie nie było :ico_wstydzioch:

Byłam w końcu na ostatnim szczepieniu z Martynką - na pneumokoki. Na szczęście już mamy z głowy do 5 lat :ico_oczko:
Mała ma 84cm i waży 11 kg :-D (ale była ważona w rajtuzach, spodniach, pieluszce, body i bluzie, więc tak naprawdę troszkę mniej by ważyła ale babce nie chciało się czekać,aż ją rozbiorę :-x )

Chorują mi dziewczyny bardzo :-| Martynka cały listopad była chora na zapalenie oskrzeli jej w końcu poszło i brała na raz dwa antybiotyki, później calutki grudzień Karola była chora na zapalenie płuc i też brała dwa antybiotyki na raz i już mieliśmy iść do szpitala (3 dni przed świętami) ale pojechaliśmy do alergologa,bo akurat wypadała nam wizyta) i zmienił leki i w 4 dni przeszło całkowicie i Święta spędziliśmy w domku :-)
Później 3 tygodnie ja byłam chora i mąż i już myślałam,że się wychorowaliśmy i poszłam z Martynką na to szczepienie w czwartek,a w piątek Karola przyszła ze szkoły z bólem głowy i w piątek rano temperatura 39,6... Lekarka stwierdziła,że to wirus i dała syrop i tyle, no i jak by tego było mało to Martynka dziś się obudziła z temperaturą ponad 39... :ico_olaboga: i ja zaczęłam kaszleć... :ico_noniewiem:

Coś czuję,że skończy się na antybiotyku,bo dziewczyny kaszlą coraz gorzej i gardła bardzo czerwone i migdały powiększone... :ico_olaboga:
A już się cieszyłam,że zdrowe :-/

Pisałyście coś o nocniku to Martyś chętnie ściąga sobie sama pieluchę, zakłada majteczki i tak chodzi po domu. Siku woła i robi na nocnik albo kibelek,a kupka różnie. Czasem powie i zrobi do kibelka,a czasem w majteczki albo każe sobie pieluszkę założyć. Zauważyłam,że do nocnika się boi zrobić i wstrzymuje i płacze,że chce pieluchę, więc nie naciskam,żeby się nie zraziła. Przyjdzie i na kupę pora :-D

Kurcze 2 urodzinki zbliżają się wielkimi krokami :ico_haha_01: Myślicie już nad prezentami ??
My mamy zamiar kupić rowerek :-D taki:

Obrazek

Uciekam szykować obiadek :ico_papa: