


asieńka nie dziwie sie Tobie...pamietam jak ja Dawidka ubranka przekładałam po tysiac razy ...i napatrzec sie nie mogłam

evvelka zuch z ciebie dziewczyna...podziwiam ze mimo złego samopoczucia dałaś rade jeszcze w domku posprzątac....
...a to w karcie ciązy nie moze być wpisanych po kilka wizyt w miesiacu...u mnie jeszcze zostały dwie rubryki i sie konczy miejsce...


rybko tak mi przykro...strasznie szkoda ze Andrzejka nie przyjeła ta wstretna baba...teraz życ w niepewności az do stycznia...


brodzikowa no cóz...albo próbowac jeszcze córcie "zdziałac"




cieszę sie ze z Ziemiusiem wszystko ok!

pozdrawiam was goraco :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: