wzajemniemilego popoludnia bo moje raczej mile nie bedzie - tesciowa sie zapowiedziala
zdrówkaU nas chorobowo, wszyscy mamy katar
może na roczek Maksia wpadnie?Moja ciągle mówi o przyjeździe, ale nie chce powiedzieć kiedy, ciekawa jestem.
długi ten proces wstępny żeby pracowaćBo był najpierw test, potem rozmowa, a teraz dostałam kserówkę książki, mam ją przeczytać i napisać esej na temat : 5 zalet tej książki
hehe jak z tesciowa, dobrze ze nie siedziala za dlugomilia, jak tam popołudnie z teściową?
Lepiej, tylko ten katar nas męczy. Ja w sumie najgorzej bo mam chrypkę, a moje chłopaki trzymają się nieźle. Maksio tylko miał gorączkę w nocy, prawie 39, myślałam że coś mu się zacznie, ale dziś po gorączce nie ma śladu za to jest nowy ząbek, górna dwójkazdrowka dla Was, jak sie czujecie?
dzielna dziewczynka!pochwale sie malymi postepami, Tosi kupilam pchacz i mala wstaje przy nim, a od przedwczoraj zaczela przy nim chodzic
i wszedzie wstaje
ale dziś po gorączce nie ma śladu za to jest nowy ząbek, górna dwójka
U nas z nowych umiejętności to Maksio nauczył się już sam jeździć na jeździku i odpycha się girkami Bo do tej pory to go tylko pchał!!!
wlasnie Murchinson pisala, ze jeszcze zostaja u mamy do niedzieli, wiec przelozymy wyjazd, ok?Emilia, Murchinson, my chyba się widzimy w sobote co?? Czy coś się zmieniło?? Kóraś z dziewczyn jeszcze dołączy??
Mi jest obojętnie, planów na wyjazd nie mam, a dojechać nie problem! Może w weekend majowy?? Ma być bardzo ciepło:)wlasnie Murchinson pisala, ze jeszcze zostaja u mamy do niedzieli, wiec przelozymy wyjazd, ok?
moze w nastepny weekend sie uda, tylko musze spytac P czy wtedy nie pracuje bo cos mi sie o uszy obilo
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości