próba zdjęcia;-)
[ Dodano: 2007-10-17, 23:25 ]hurra , udało się;-)
Magdzinka dziękuję , jesteś kochana , naprawdę.
najlepsze jest to że ja potrafię zmniejszać zdjęcia i mam je pomniejszone tylko cały czas wklejałam w złe miejce do Avatar;-)
Ah , Kubuś ze mnie
mam nadzieję że podoba Wam się moja córcia;-)
[ Dodano: 2007-10-17, 23:54 ] Dziewczyny , sorki że ja tak do każdego z osobna się nie zwracam ale jest prawie północ - moje dziecko powinno spać już 3, 5 godziny a teraz siedzi ze mną i czy ta Tik Taka
no nie chce spać tak jak wczoraj, dobrze że nie płacze i potrafi się zając sobą..
Magdzinka - Dziękuję Kochana;-)
Karolas z tym szpitalem to rzeczywiście nie tak jak myslisz. Tutaj jest tak że jest taki wielki szpital na cały Wiedeń- przyjmują tu wszyscy dziecięcy lekarze. I jesli Twoj lekarz nie ma ordynacji ( dyżuru ) to jedziesz poprostu tam do szpitala..Są tu takie specjalne pomieszczenia izolatki ale nie dla wszystkich dzieci tylko dla każdego z osobna i przychodzi lekarz i bada..
Byliśmy dziś zaraz jak mąż przyjechał z pracy bo Julci podskoczyło do 38,2
Tutaj gorączka jest 38,5
My jak dojechaliśmy do szpitala to Julcia miała 37
Lekarz powiedział że lekka grypa, mam nie panikować , dac czopek( dałam ) coś do noska przepisał i wsio.
powiedział że bedzie tak do 4 dni.
a tutaj jak dziecko ma gorączkę to kąpią w zimnej wodzie..
to na tyle od lekarza..
tylko ja juz mam oczy jak zapałki a Julka nie chce spać ..
Iwona77 ja rodziłam mając 21 lat i nie zamieniłabym tego wieku za nic w swiecie!
jak dla mnie to najlepszy wiek. Mysle ze to kazdego indywidualna sprawa tzn. kazdej kobiecie w zupełnie innym wieku odzywa się instynkt. ja majac 20 lat będąc juz 5 lat z męzem tak oszalałam na punkcie dziecka że jak bym wam opisała to byście nie uwierzyły..
Zaglądałam do wózków, wszędzie widziałam kobietę w ciąży, małe dzieciaczki, doszło do tego że szantażowałam męża, zero seksu itp.
Aż przyszedł dzień ze chciał dzidziusia;-)
Ja nie miałam cienia wątpliwości że chcę spędzić z nim resztę życia , że zawsze pomoże mi przy dziecku , bedzie odpowiedzialny..
On bał się że nie podołamy finansowo - ze nie mamy mieszkania , samochodu itp.
Nie potrafił zrozumieć że ''apetyt rośnie w miarę jedzenia''. Teraz mamy mieszkanie , samochód a ciągle dążymy ku lepszemu . a ja jestem szczęsliwa z tym co mam, mam kochane dziecko i nic mi do szczescia nie potrzeba.. Byle starczyło od 1 do 1wszego.
mój mąz ostatnio powiedział ze jak by wiedział ze bedzie mial taką kochaną córę to już dawno by się zdecydował na dziecko..
Zawsze chciałam być młodą piękną mamą - zostało tylko młodość. Ze zwisającym brzuchem i kupą rozstępów. Ale co tak - WARTO było. Nie żałuję tych szalonych imprez , przyjaciół , laby.. Jak patrze na ta Kruszynkę to nic mi nie potrzeba.
dziecko mi w niczym nie przeszkadza. Zawsze pragnęłam iść na studia - bardzo chciałam - poszłam.Pieniądze się znalazły , czas się znalazł.Jak będę chciała pójsć na imprezę wiem że mąz zostanie z Julą bez problemu. Byłam w Polsce na weekend jak miala jula 3 m-ce i nie miala jeszcze paszportu. Mialam deprechę jak cholera. Został z nią , powiedział żebym poszła na imprezę , wyluzowała sie . No w szoku byłam . zajął się nią wzorowo
A w wieku góra 25 lat chcę drugie dziecko ( najlepiej Kubusia;-) i mieć z głowy. chcę doczekać wnuków;-)
Co do jedzenia papieru- mam znajomą której 2,5 letnia córeczka je tą rolkę od papieru toaletowego - serio;-) kazdą wcina..
Myslimy już czy czegoś jej nie brakuje , ale co ma mieć taki papier w sobie?
wiem że jak mi piesek zjadł ściane to wapnia mu brakowało
Co do histerii to moje dziecko wpada w szał jak mu zabiorę komórkę - ryczy na maksa..
Małgorzatka - dzielna z Ciebie Dziewczynka