Ania a Ty bylas u lekarza?
(((
Madzia, byłam u lekarza. W poczekalni dostałam smsa od Karolinki
U mnie wszystko dobrze. Bartuś ma jeszcze niedojrzałe płucka mimo, że jest już w terminie. Szyjka miękka ale rozwarcia brak, prawdopodobnie przenoszę ciążę
Mam obserwować bacznie ruchy maluszka i w razie wątpliwości do szpitala...dostałam skierowanie.
Ciekawe jak Tosia??
aha, Madzia nie mam od Ciebie wiadomośći na PW spróbuj wysłac raz jeszcze albo na maila: aniaf82@vp.pl
U mnie wszystko dobrze. Bartuś ma jeszcze niedojrzałe płucka mimo, że jest już w terminie. Szyjka miękka ale rozwarcia brak, prawdopodobnie przenoszę ciążę
Mam obserwować bacznie ruchy maluszka i w razie wątpliwości do szpitala...dostałam skierowanie.
Ciekawe jak Tosia??
aha, Madzia nie mam od Ciebie wiadomośći na PW
spróbuj wysłac raz jeszcze albo na maila: aniaf82@vp.pl
dobrze, że wszystko dobrze, a Bartusia płucka dojrzeją jeszcze ma trochę czasu...aniafs pisze:U mnie wszystko dobrze. Bartuś ma jeszcze niedojrzałe płucka mimo, że jest już w terminie. Szyjka miękka ale rozwarcia brak, prawdopodobnie przenoszę ciążę
Dobrze,że Karolina napisała do Ani, ze w ogóle była w stanie.
To co stało się z Kostkiem to olbrzymia tragedia... jednak przydarzyło się to ludziom którzy bardzo się kochają i dzięki temu będzie im łatwiej przez to przejść... Mam nadzieję,że mąż Karoli był blisko domu i jest już z nią bo chyba brak oparcia w nim byłoby teraz dla niej straszne.
Prześladuje mnie cały wieczór jedna myśl... Karola długo wybierała, zastanawiała się nad łóżeczkiem a teraz będzie musiała złożyć synka nie w nim a w trumience....
[ Dodano: 2008-12-09, 20:12 ]
Aniu dobrze,że z Bartusiem ok, płucka dojrzeja, jest jeszcze czas. To pewnie w święta będziecie jeszcze we dwoje.
To co stało się z Kostkiem to olbrzymia tragedia... jednak przydarzyło się to ludziom którzy bardzo się kochają i dzięki temu będzie im łatwiej przez to przejść... Mam nadzieję,że mąż Karoli był blisko domu i jest już z nią bo chyba brak oparcia w nim byłoby teraz dla niej straszne.
Prześladuje mnie cały wieczór jedna myśl... Karola długo wybierała, zastanawiała się nad łóżeczkiem a teraz będzie musiała złożyć synka nie w nim a w trumience....
[ Dodano: 2008-12-09, 20:12 ]
Aniu dobrze,że z Bartusiem ok, płucka dojrzeja, jest jeszcze czas. To pewnie w święta będziecie jeszcze we dwoje.
magda83 pisze:a jutro ja
trzymam kciuki!
[ Dodano: 2008-12-09, 20:21 ]
asika82 pisze:Dobrze,że Karolina napisała do Ani, ze w ogóle była w stanie
Karolina, to silna kobieta, juz my to wiemy najlepiej. Zarażała nas swoim optymizmem i siłą wiary, że wszystko będzie dobrze kazdego dnia...da radę. Tak jak piszesz Asiu oboje z mężem bardzo się kochają, to niezmiernie ważne w takich chwilach.
asika82 pisze:To pewnie w święta będziecie jeszcze we dwoje.
Tak przewiduję. Ginka, duzo mi mówiła o tym, żeby zwracać teraz szczególną uwagę na ruchy maleństwa. To bardzo wazne na tym etapie, częto bywa że brak ruchów, to jedyny objaw niewydolności łożyska (niekoniecznie musi być krwawienie czy ból).
[ Dodano: 2008-12-09, 20:24 ]
magda83 pisze:A to zalezy od czegos do kiedy plucka sie rozwiną? Czy poprostu tak juz jest ze u niektorych szybciej a u niektorych wolniej?
Madzia, nie wiem
. Wydaje mi się, że taka "uroda" mojego synusia. Długo się mu ginka przyglądała, mówiła, że ładnie ćwiczy oddychanie, raz sobie nawet westchnął 
nie ma powodu do zmartwienia.Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], KylieTab i 1 gość