Hejka ,hejka
Na początek ,bo zapomnę- dzięki za fotki małych przystojniaków,śliczne chłopaki
.
Miałam dziś iść z Bartusiem na szczepienie ,ale u nas tak paskudnie,że odpuściłam,może w środę albo w czwartek bedzie lepiej
.Niech już przyjdzie wreszczie taka ładna zima ,bo tak to ciągle deszcz albo wiatr i chmuuuuuurrrry :-(
Ja dziś ,pomimio bolących pleców złapałam powera do sprzatania,alergia wyjechała na TYDZIEŃ (HIP HIP HUURRRA)a ja z tej radości oszlałam na punkcie sprzatania
.Dziś już wywaliłam 2 wory śmieci(chcę być perfekcyjną panią domu
),a w nim same zabawki,musze jeszcze rezsztę poprzeglądać i będzie ok.Ja jestem straszny chomik
i wszystko mi zawsze potrzebne,a potem nie ma miejsca na nic
.
Idę chwilę odpocząć ,wypiję kawkę i biore się dalej za porządki
(całkiem mi wali)