Berek, Dziewczyny :)
Wpadłam zdać relacje z porannej wizyty u gina :)
Z małą jest wszystko ok (po tych poszerzonych miedniczkach nerkowych od dawna nie ma śladu), jest już oczywiście ułożona główką do dołu, po mojej lewej stronie ma tułów, a po prawej stronie nóżki (kolanka wpycha między żebra, a stópki w żebra po prawej stronie), łożysko w II stopniu dojrzałości, ilość płynu owodniowego prawidłowa :)
Moje Słonko waży już 2778 g, jest pulchniutka i przepiękna, gin powiedział, że rozwija się cudnie, a na podstawie tych wszystkich parametrów - komputerek wyliczył mi, że termin porodu wg usg przesunie się... uwaga, z 5 sierpnia na 31 LIPCA, czyli w dzień urodzin mojego Pana, a ja ją ciągle o to proszę, bo nie ma pomysłu na prezent ;) Ale się dzisiaj uśmialiśmy na tej wizycie...
Acha, moje maleństwo ma piękne włoski, które mają już 9 mm :) Pewnie stąd ta moja zgaga...
do pasa już jej raczej nie zdążą urosnąć (tak mi się ostatnio śniło), ale fajnie, że ma już prawie centymetrowe włosy ;)
Dzisiaj nie robiliśmy już usg 3D, więc nie mamy trójwymiarowych zdjęć
, ale mam fotki buźki małej ze zwykłego usg :)
ponieważ Ona jak zwykle schowana (jak nie w ścianach macicy, to gdzieś w łożysku), to średnio widać, ale już tłumaczę:
tutaj widać prawą część twarzyczki Niuniu, czółko, zamknięte oczko, nosek, pulchniutki policzek, a kawałek niżej jest rączka i paluszki :)
Tutaj widok tak jakby od dołu:
szyjka, bródka, usteczka i nosek :) no i ta rączka kawałek dalej
a tutaj obydwa oczka, nosek i piękne usteczka :)
strasznie żałuję, że to nie 3D, bo pewnie byłoby już świetnie wszystko widać, ale trudno...
serduszko boje miarowo 148 uderzeń na minutę :)
znowu oglądaliśmy wargi sromowe i łechtaczkę - niesamowite :)
jestem bardzo szczęśliwa, wpatrywałam się w te zdjęcia chyba ze 2 godziny po wyjściu z gabinetu :)
Tak więc chyba tyle, jak widać - moj malutki przyrost wagi nie ma żadnego odniesienia do wagi naszego skarbu, wszystko jest ok :)
No i mała ma podobno długie nogi - raczej nie po mnie, bo ja tylko 170 cm wzrostu, ale Pan, to już co innego, bo ma 190 cm :)
Ale nie mogłam się nadziwić, bo jak byłam w 25 tc na usg u tego lekarza, to mała ważyła jakoś niecałe 800 g, a teraz już 2 kg więcej!!!
Ciekawe ile jeszcze tłuszczyku jej przybędzie :)
Tak więc wg usg jestem dzisiaj w 36 t i 2 dc :)
Może zmienię sobie chociaż w jednym suwaczku :)
Boshe, on już przeskoczył na 9 m-c!!!
a tutaj fotki brzuszka z wczoraj chyba...
[ Dodano: 2008-07-05, 20:22 ]
acha, chyba przywitam się z LIPCÓWKAMI - na wszelki wypade, ale jakby co - zostaję tutaj z Wami, żeby nie było ;)