Marzec i Kwiecień 2011

[aneta11]

a Ty jak się czujesz?

[Aniaaa]

aneta11, oprócz tego,że spać mi się chce to w ogóle nie czuję,że w ciąży jestem Nie mam żadnych bóli, skurczy, a nawet nie mam już takiej wydzieliny jak wcześniej... wkładka czyściutka, więc na poród chyba się nie zapowiada
Jedyne co mi przeszkadza to kostki, które mi puchną stopniowo cały dzień,a na wieczór mam jak balony. Strasznie mnie to wkurza ale takie uroki ciąży, więc trzeba przeczekać

[aneta11]

Aniaaa, mi na szczęście nie puchną nogi ani kostki tylko palce troszkę ale nie przeszkadza mi to , ze mnie ciągle jakaś wydzielina leci eh.
Denerwują już mnie te ciągłe tel chyba z 5 już odebrałam i pytają czy urodziłam itp...

[Aniaaa]

aneta11, noo do mnie też już dzwonią i piszą
Przecież jak urodzę to nie będę tego ukrywać i wszyscy się dowiedzą ale jakoś nikt tego nie rozumie i ciągle się dopytują

[NowaSejana]

heh to u mnie tez juz dopytuja..
czy z Polski, czy tutaj...
juz sie nawet P. wkurza, bo jak spotyka kogos znajomego na miescie to sie pytaja, czy juz ojcem zostal...

[serniczka]

Ewelcia-Trzymajcie sie niech Oskarek zdrowieje...

Ania-sliczny brzuszek i Gratki za 40tc!!!!!!!!!11

ja sie dzis czuje...smetnie.....brzuszke mnie troszke boli na dole....nogi bola...szczegolnie kostka...rok temu mialam powazna operacje na nia:( ehhh

a dzis na 18.00 ide do Gina

[Aniaaa]

NowaSejana, wiadomo,że każdy będzie się chwalił jak mu się dzieciątko urodzi ale widocznie nikt tego nie rozumie i zawsze będą pytać

serniczka, dziękuję
Taka pogoda beznadziejna i każdy chyba dzisiaj taki humorek nie bardzo ma A bólu kostki współczuję

Ciekawe jak tam tabogucka

[aneta11]

NowaSejana, Aniaaa, no i ja już mam dość przecież jak urodzę to się dowiedzą a ja nic nie przyspiesze
ale jak urodzimy to przestaną nas nękać telefonami

serniczka, współczuje bólu

[serniczka]

dzieki laseczki.....jeszcze tam sroby mam w niej..bleee....mialbyc wyciagane w styczniu ale jestem w ciazy....wiec sie nie da

[NowaSejana]

NowaSejana, wiadomo,że każdy będzie się chwalił jak mu się dzieciątko urodzi ale widocznie nikt tego nie rozumie i zawsze będą pytać

oj, masakra jakas...
rodzice P. to co rano pytaja jak tam Ania? A P. odpowiada, ze bez zmian.. i tyle... hehehe...
przeciez jakbym zaczela rodzic to musielibysmy dziewczynki do nich zawiesc...

u nas dzisiaj sloneczko na maxa daje w krotkim rekawku mozna biegac...

no i wlasnie listonosz mi przyniosl taka fajna koszule do karmienia, na ebayu zamowilam wczoraj i dzisiaj juz w skrzynce byla i moge spakowac torbe do konca, bo tak mysle, ze mi tylko tej koszuli brakowalo

a tak wogole co macie dla siebie spakowane, bo ja juz sama nie wiem
mam 2 koszule nocne, oprocz tego tshirt i spodnie dresowe (tutaj podobno w dresach sie chodzi), majtki, podpaski (widzialam, ze w szpitalu maja w ubikacjach, wiec w sumie brac nie musze), no i chyba musze troche wkladek laktac. zapakowac... zel pod prysznic, szampon do wlosow, recznik
oprocz tego ciuszki dla malej, pampkow nie biore, bo w szpitalach tez maja

[ Dodano: 2011-03-25, 13:46 ]

ale jak urodzimy to przestaną nas nękać telefonami

watpie, wtedy to dopiero spokoju nie bedzie, wszyscy beda z gratulacjami dzwonic

[ Dodano: 2011-03-25, 13:47 ]
serniczka, a nie zarosna te sruby?