Strona 500 z 1266

: 16 paź 2010, 12:00
autor: Marcia77
ja powolutku zbieram sie do polozenia niuni spac zebym mogla cos zrobic..

: 16 paź 2010, 12:04
autor: AsiaNL
.ja jak cos robie to poźniej juz nie mam na to zbytniej ochoty
Bo samym zapachem czlowiek sie najada :-D
wez dla nas po kawałku tych smakołyków
nie ma sprawy :-D

: 16 paź 2010, 12:31
autor: Marcia77
a ja złapałam zajawkę na tą metode czytania tylko nie wiem ja zrobic te kartoniki z wyrazami bo ja mam brzydkie pismo, ale gotowych tez nie mam zamiaru kupowac bo szkoda mi kaski

: 16 paź 2010, 12:32
autor: bozena
Marcia77, a może po p[rostu wydrukuj :-D

: 16 paź 2010, 12:38
autor: dorotaczekolada
surtseydobrze ze synus juz lepiej :ico_sorki:
ja na sniadanie jadlam makaron z jogurtem :ico_oczko:
ale poprosze o :ico_kawa: bo senna jestem.polozylam sie dopiero o 24 :ico_wstydzioch: ogladalam noc w muzeum i ultraviolet :ico_oczko:
z to dzis zaliczylismy 2godzinny spacerek :ico_brawa_01: nazbieralismy pieknych lisci ,bedziemy "cos" z nich tworzyc :ico_haha_01:
co do czytania to moj synek jest srednio zainteresowany a i ja zbyt nerowoa i malo cierpliwa do nauki :ico_wstydzioch: ale lubi jak mu sie czyta,wlasnie w pon chce go do biblioteki zapisac,wywiesili reklame ze maja kacik dla dzieci itp :ico_brawa_01:

: 16 paź 2010, 12:59
autor: Marcia77
niunia spi wiec sie biore za objadek, tzn zupka juz jest teraz tylko racuszki :-D :-D

poźniej wezmę sie za jakies sprzatnko - ale leniuszek jest nadal wiec nie wiem co z tego wyjdzie :ico_oczko: :ico_oczko:

ja tez juz bym chetnie poszła na spacerek zniunia ale narazie jeszcze posiedzimy w domku zeby sie doleczyc

[ Dodano: 2010-10-16, 14:38 ]
oj widac ze dzis weekndzik bo pustawo sie zrobiło

: 16 paź 2010, 15:17
autor: bozena
dokladnie, wszystkie gdzies wyfrunęły

: 16 paź 2010, 15:18
autor: Marcia77
Milenka wstała wiec juz pewnie niewiele narazie porobie :ico_oczko:

: 16 paź 2010, 15:21
autor: bozena
a moje nie chcą spać więc marne szanse na jakąś robotę, bo marudni sa okropnie

: 16 paź 2010, 15:37
autor: buzok14
A my już po obiadku. Mężuś jak to zwykle bywa jak jest w domu przewrócił wszystko do góry nogami :ico_olaboga: . Przeszkadzało mu to, że w jednym miejscu w naszej sypialni panele skrzypią jak się na nie staje, to więc je dziś pościągal i znów na nowo je składa :ico_puknij: . No ale przynajmniej robote w domu sobie wynalazł. To mam go pod ręką no i sama świadomość, że jest się do kogo odezwać. Bo tak to ciągle tylko cora, i cora. Nie to zeby mi to przeszkadzalo, ale czasem dobrze jest pogadać z kimś dorosłym.