Strona 6 z 86

: 21 mar 2007, 18:25
autor: zubelek
właśnie.Ja mam na podłogach tylko panele,na oknach krótkie,żadkie firaneczki,rolety wsówane w plastikową zasłonkę,nie mam kwiatków-no dwa mam,nie mam przykryć na fotelach i wersalce,żadko używam kocy a jeśli już to często je piorę,maskotki są w kartonie na strychu,w domu tylko parę i często je piorę,można je chować do zamrażarki.zrezydnowałąm nawet z tapet bo mocniej się kurzą.nie zamiatam a jak już to żadko,raczej ścieram od razu na mokro a śmieci z kupki zmiatam na szófelkę.Często roszę powietrze ze spryskiwacza,butelkę mam po płynie do okien,wtedy kurz osiada na podłodze ale trzeba ją wtedy przemyć,bo w zwilżone rostocza się rozmnażają!To też dobry sposób na nawilżanie powietrza.

: 21 mar 2007, 18:31
autor: Sylwia.O.
Maua wiem że to ciężka sparawa ale najlepiej jak znadziesz alergen i go wyeliminujesz. W innym wypadku mała ciągle będzie miała szorstką skóre. Musisz brać pod uwagę wszystko. Tak jak Ania napisała.

: 21 mar 2007, 19:20
autor: eve.ok
A ja mam pytanie - ile czasu może trwać likwidowanie tych zmian skórnych po odstawieniu alergenu? Bo przedwczoraj mała wysypało na buzi i w zgięciu rączek, dziś jest już lepiej, ale nie wiem do ilu mogą się te plamki utrzymywać? Kilka dni? czy nawet tygodni?

: 21 mar 2007, 19:25
autor: zubelek
eve.ok, jeśli są nieleczone to będą się pogłębiać aż wysięki ropne mogą wystąpić,ale jeśli jest to leczone to zależy jeszcze od tego czym?Bo jeśli maścią sterydową,która niestety jest szkodliwa ,to nawet na 2 dzień znika,nie można nią jednak smarować buzi :ico_nienie: i dużych partii ciała.Jeśli innymi maściami to trwa to kilka dni.Najpierw zbledną,później się zmniejszą i przestaną swędzieć no i znikną.Jeśli smarujesz tą maścią co piszesz u góry i po niej schodzi a nie jest sterydowa to trzymaj się niej,chyba,że zaóważysz że przestała pomagać i stan skóry się pogarsza.

: 21 mar 2007, 21:54
autor: eve.ok
Smaruję cały czas maścia - exomega i widzę, ze jest po niej lepiej. Tyle, ze Mała miała tylko dwie plamki czerwone na buzi a na raczce i na nóżce ma niewidoczne zupelnie tylko wyczuwalne w dotyku malutkie krosteczki. Pytam - bo ciekawa jestem ile trwać może "wypłukiwanie" z organizmu alergenu...

: 21 mar 2007, 22:13
autor: paulina83
eve.ok, to różnie bywa...czasami trwa to kilka dni czasem to kwestia tygodni, zalezy w jakim stopniu alergen zadomowił sie w organiźmie....gdy mały miał porobione wysieki na nózkach + plamy szorstkie i czerwone, zaleczenie ich trwało ok 2 tygodni oczywiscie z masa leków i masci, ampułek i wyeliminowaniu potencjalnych alergenów, pamietaj uczulenie zaleczysz a nie wyleczysz.... :ico_noniewiem:

: 21 mar 2007, 23:33
autor: Sylwia.O.
Dokładnie Paulinko . Zaleczysz a nie wyleczysz. Uczulenie (mam nadzieję)przejdzie z wiekiem. U 80% dzieci przechodzi a u 20% robi się tzw marsz alergiczny tzn zmiany skórne przechodzą w zapalenia oskrzeli, płuc a potem przechodzi w astmę. Oby nasze dzieci były w tych 80% :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 22 mar 2007, 09:07
autor: paulina83
powikłania nie leczonego uczulenia, AZS sa masakryczne jest cała piramida powikłań.... :ico_olaboga:

: 22 mar 2007, 12:43
autor: maua
Aleście na mnie wszystkie naskoczyły :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Nasz lekarz twierdzi, że specyfiką AZS jest to, że jednego dnia uczula to, a drugiego tamto i całkowicie alergenów wyeliminować się nie da. I dokładnie to zauważyłam.
Potrafię nie wprowadzać innych produktów do swojego jadłospisu, a mimo to Sabinka jednego dnia ma lepszą skórę, drugiego gorszą.

Ufam mojemu lekarzowi, który ma ogromne doświadczenie w swojej dziedzinie. Na dodatek sam jest AZSowcem, więc wie o czym mówi. Tak więc, pozwólcie, że będę się stosować do Jego rad i zaleceń :ico_oczko:

Poza tym pamiętajmy, że to co sprawdza się u jednego dziecka, nie koniecznie musi mieć przełożenie u drugiego. I nie dajmy się zwariować :ico_oczko:

: 22 mar 2007, 14:01
autor: Sylwia.O.
Maua nie chodzi o to że naskoczyłyśmy na Ciebie tylko żebyś potem nie miała większych problemów niż tylko szorstka skóra.