ok, poszperam jeszcze po necie, może coś znajdę. Gdzieś na jakimś forum ogrodniczym czytałam że facet polewał to wodą, to wybuchało i potem zasypywał i że te gazy powstające przy wybuchu zabijają krety. Tylko że ja właśnie boję się tego buuum. A jak za dużo wsypie i pół działki mi rozwali....
