Witam my już mamy dwa dni zaliczone , piewszy dzień była akademia i rozejście sie do klas .Wszyscy zadowoleni bo mają inną nauczycielkę młodą i ambitną a miała byc babka co cieszy się nie najlepszą opinią wśród matek.
Klaudia ogulnie happy bo nie doś że nowe wyzwanie to jeszcze miała wczoraj urodzinki i dziecią cukierki rozdawała .Ona to ogulnie jest odważna ja to chyba bardziej od niej przeżywałam i stresowałam.Dziś się dąsała że ją aż pod samą klasę odprowadzałam i nie może się doczekac skoro sama z auta będzie wychodziła i szła
Na jedno dobre że taka odważna ale wolałam bym żeby taka narwana nie była hi hi .
Lekcje mają najdłużej do 12:35 więc nie za długo .
Jeszcze nic nie wiem czy na basen będą jeździc a bardzo by mi zależało jak nie to ją sama zapiszę i ja będę z nią jeździła , no ale wiadomo ja przecież jej pływac nie nauczę a dla pojedńczych jednostek instruktorów nie organizują.Prywatne lekcje odpadają bo mnie na nie po prostu nie stac