WRZESIEŃ 2007

[Kocura Bura]

Mama_Zuzi - ostatni okres miałam 22 grudnia.
Oj, Dziewczyny to chyba dla nas wszystkich niedziela była jakaś płaczliwa! Okropny dzień, fatalne samopoczucie...
Miłego początku tygodnia! Ja po urlopie wracam do pracy.

[mama_zuzi1980]

Kocura bura, lepiej juz nie wnikajmy w to liczenie bo nic nam nie wyjdzie

Gosiuperelku, a jesz czosnek? Podobno w ciazy mozna nawet takie specjalne tabletki czosnkowe "aliofil".

My typow imion tez nie mamy ale chcemy aby bylo latwo wymawiane tu gdzie mieszkamy i rowniez w Polsce. Moj mezu tez kreci nosem na wiekszosc z nich... Poki co moze bedzie Victoria a chlopczyk Mathieus (Mateusz), ale to pewnie jeszcze nam sie zmieni 100 razy
Dziewczyny starajmy sie to nasze podle samopoczucie zwalic na pogode, przeciez to ci sie dzieje za oknem to nienormalne U nas ciemno jak w grobie, leje deszcz i wieje silny wiatr. Nawet nie wiem czy Zuzie do przedszkola prowadzic i czy samej isc do szkoly (ucze sie szwedzkiego).

[Plastelinka]

Czesc
Na szczescie nie mialam problemow z niedzielna pogoda i samopoczuciem Przelezalam caly dzionek w lozku Ostatnimi czasy jestem bardzo szczesliwa bo coraz mocniej czuje ruchy mojej fasolki. Do tego w przyszlym tygodniu ide do lekarza i byc moze poznam juz plec mojego dzieciatka
pozdrawiam

[mama_zuzi1980]

Plastelinko, ja tez juz sie nie moge doczekac ruchow... Kiedy poczulas je po raz pierwszy???

[Plastelinka]

Poczulam je po raz pierwszy okolo tygodnia temu. Na poczatku byly bardzo delikatne, tak jakby bulgotalo mi w brzuchu. Treaz czuje juz wyrazniej szcegolnie kiedy przysiade lub leze w bezruchu, jakby maluszek zmuszal mnie w ten sposob do ruszania sie To fantastyczne uczucie, czuc, ze w srodku moja fasolka dotyka mnie i przytula sie

[mama_zuzi1980]

Ale ci fajnie Pozniej pewnie dzidzia bedzie ci kopniaczkami przeszkadzala w spanku skoro tak lubi jak sie ruszasz
Dziewczynki czy ktoras z Was nadal ma mdlosci? bo ja niestety tak, i juz nie wiem co robic....

[Kocura Bura]

Ja już czuję się super, zresztą mdłości miałam może 2 tygodni ei obyło sie bez "sensacji". Oj, ja też nie mogę się doczekać ruchów bobasa- strasznie jestem ciekawa jakie to uczucie!

[ewasiek]

Plastelinka ja tez ci zazdroszcze ruchów, mam nadzieje ze niedługo ja je poczuje. U mnie mdło.ści nadal sie utrzymują, moja mamusia mnie pociesza ze ona miala tak do 7 m-ca, wiec jesli to dzidziczne to mam przechlapane Ja własnie zgłodniałam i wcinam kanapki Miłej nocki

[gosiaperelka]

Zazdroszczę wam ja też chciałabym już poczuć ruchy dzieciątka. Też jestem ciekawa jakie to uczucie.

Mama zuzi... nie jem czosnku, choć słyszałam że jest dobry, ale ja nie umiem się przekonać, wolę zjeść 100 razy coś innego. Dziś byłam u lekarza i przepisał mi antybiotyk na przeziębienie, może znacie ten lek? DUOMOX TOO4, Ascomutical forte i Herbapeet (syrop) muszę się skontaktować z moją gin.

Ewasiek gdybym uczyła tylko w gimnazjum też bym się nie przejmowała, ale niestety uczę też maturzystów i dyro suszy mi głowę że nie mogę sobie pozwolić na wolne, ale co tam. Mam L4 do końca tyg i koniec nie mam zamiaru się tym przejmować.
Jeśli chodzi o imiona, to mamy prawie wybrane. Jeśli będzie chłopiec o będzie Kacperek lub Marcel. A jak dziewczynka to Oliwia lub Julia.
Powiedzcie mi dziewczyny, bo idą święta, czy normalnie można sobie farbować włosy, farby nie zaszkodzą dziecku? bo gzdieś czytałam, że farba może przenikać wgłąb skóry...ale nie wiem jakto jest naprawdę. Pozdrawiam

[Betti]

Witam ponownie. Gosiaperelka nie przejmuj się dyrektorem. Dziecko najważniejsze. Ja też pracuję w szkole tylko w gimnazjum. Chodzę do pracy, ale w trakcie ciąży byłam już na zwolnieniu. Świat się od tego nie zawalił. Jeżeli będę musiała to pójdę ponownie. Moja dyrektorka jest pod tym względem bardzo w porządku. W razie czego to Twój dyrektor będzie musiał wyznaczyć za Ciebie stałe zastępstwo. Nie martw się. Ja też już czuję ruchy dzidziusia. Jak poszłam do gina to mi nie wierzył. Twierdził, że to za wcześnie, ale ja jestem tego pewna. W końcu to nie jest moja pierwsza ciąża. Mam już dwójkę uroczych dzieciaczków i wszyscy się cieszymy, że będziemy mieli jeszcze jedno. Zwłaszcza moja pięcioletnia córunia. Pozdrawiam