: 28 lip 2010, 22:11
Ja mieszkam z teściami, a właściwie mogę już powiedzieć, że mieszkałam. Miałam już serdecznie dość i dzięki temu (albo przez to) łatwiej nam było podjąć decyzję o wyjeździe męża za granicę. Teraz będę z córcią u mamy (na naszą trójkę warunków u niej nie ma niestety), ale nie wiem jak odbije się na naszym małżeństwie ta rozłąka. Gdyby coś było nie tak, to z całą pewnością byłaby jedna osoba zadowolona z takiego obrotu sprawy - teściowa ![n :534:](./images/smilies/534.gif)
![n :534:](./images/smilies/534.gif)