a ja ostatnio czytałam w jakiejś gazecie, że niektórzy lekarze pozwalają brać pigułki anty bez tej 7 dniowej przerwy dlatego, ze i tak te nasze dzisiejsze czasy są nienaturlane dla organizmu kobiety pod względem ilości miesiączek. Kiedyś kobiety były cześciej w ciąży plus oczywiście takie które nie kończyły się sukcesem co zdarzało się dużo częściej. Chociaż osobiście dla mnie to odrobinkę dziwne żeby sie w tak w kólko faszerowac hormonami, no i wątroby oczywiscie szkoda. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć tyle, że nawet jak nie miałam okresu przez kilka lat to i tak potem wszystko wróciło do normy także nic się nie dzieje jak go brakuje.
Szkoda że nie ma takich pigułek na zatrzymanie okresu całkowicie :)
Kto wie, medycyna idzie do przodu
Ja sie kiedys kiedys tam smiałam ze : Szkoda ze jeszcze tipsow na stopy nie ma a tu bach za pare lat sie okazuje ze juz sa
Ha, ha, z tymi tipsami to sie usmiałam!
A co do hormonów, na mnie działaja wyjątkowo źle, przetestowałam juz wiele tabsów i za kazdym razem działania uboczne zyć mi nie daja.