Strona 6 z 10

: 10 gru 2010, 00:35
autor: martaraz
trzeba też w niektórych mieć swój jednorazowy zestawik do lewatywy
Zgroza. To już niektórych szpitalach lewatywy nie robią??? Samemu trzeba się w to zaopatrzyć??

Ja jak się pakowałam do szpitala, to mąż się śmiał, że niedługo to będą kazali swoje łużko ze sobą do szpitala zabierać :-D

: 10 gru 2010, 11:04
autor: spadlamznieba
Ja jak się pakowałam do szpitala, to mąż się śmiał, że niedługo to będą kazali swoje łużko ze sobą do szpitala zabierać
cos w tym jest...

dla mnie to powinnysmy brac tylko kosmetyki dla siebie, ciuchy dla siebie i dziecka i ksiazeczke ciazowa, to wszystko. a nie jakies wymogi, typu pieluszki, chusteczki do pupki, itd... :ico_szoking:

: 10 gru 2010, 16:07
autor: dorotaczekolada
z drugiej str gdyby szpital mial wykladac kase na te wszystkie "dodatki" to by im na leki braklo i sprzet medyczny :ico_noniewiem: dzisiejsze czasy sa bardzo kosztowne :ico_olaboga:

: 10 gru 2010, 16:34
autor: askra
nawet na leki czasem brak... ja jak bylam w szpitalu (nie, nie na porodowce jeszcze;)) to mialam zapewniona tylko czesc lekow, a czesc musialam sobie sama kupic i tylko pielegniarki mi wydzielaly....takze ja sie wcale nie dziwie, ze na lewatywe brakuje...

: 10 gru 2010, 20:21
autor: spadlamznieba
dzisiejsze czasy sa bardzo kosztowne
co prawda to prawda... z reszta i tak wole miec swoje rzeczy... gdybym mieszkala w innym panstwie moze bylabym spokojniejsza o personel szpitalny a tak? cholera wie na kogo trafisz:)
kze ja sie wcale nie dziwie, ze na lewatywe brakuje...
ja tez sie nie dziwie :)

dla mnie to w ogole koszmarem jest to, ze jesli kobieta chce zapewnic sobie 'normalny luksus' dla kobiety rodzącej, to musi płacić pieniądze. To jest niesprawiedliwe, zwykły bezczeln ypodział na biednych i bogatych... Mogliby chociaż w tak pięknej dla każdej kobiety chwili nie robić czegoś takiego...

: 10 gru 2010, 20:35
autor: askra
bosheeee....ciekawe jak bedzie tu...bo ja w Niemczech rodze....

: 10 gru 2010, 20:39
autor: spadlamznieba
bo ja w Niemczech rodze....
nie wiem, nie znam nikogo kto by rodzil w Niemczech, tak to bym na pewno cos Ci napisala zeby Cie uspokoic...

: 10 gru 2010, 21:05
autor: dorotaczekolada
askra, no najlepiej jak sie po prostu na miejscu dowiesz wszystkiego dokladnie :-)

: 10 gru 2010, 21:40
autor: askra
na szczescie mam jeszcze czas...z tego co wiem to tu trzeba sobie wybrac miejsce odpowiednio wczesniej, potem bedziemy wybierac date, bo cesarka takze jest szansa, ze nie bede zaskoczona warunkami czy przebiegiem porodu... ;)

: 11 gru 2010, 22:14
autor: @gniecha
To tak dla porównania ja jestem w Belgii i tutaj nie robią lewatywy tylko coś się pije lub łyka hmmmm już nie pamiętam 4 lata temu to było .Wiem ,że potem jakieś 10 min trzeba iść na toaletę hmmm nie ma wyjścia więc mama ma komfort ,że jej tam nikt nie grzebie i chyba lekarze no i spokój ,że przy porodzie nie ma niespodzianki hehe :-D

[ Dodano: 2010-12-11, 21:23 ]
Aha no i tutaj w standardowym ubezpieczeniu w szpitalu są podpaski wkładki bawełniane na piersi gdy ktoś karmić chce,kosmetyki dla dziecka do kąpieli i nie tylko termometr pieluszki ręczniki dla mamy i dzidzi (choć ja używałam swojego nowego dla synka)maści na sutki takie mini ,ale są sól fizjologiczna dla dziecka do noska czy oczek na wszelki wypadek oczywiście .Byłam zaskoczona bo niedoinformowałam się i dużo rzeczy wzięłam niepotrzebnie .Na porodówce nawet wodę w aerozolu mają do twarzy(ja bym nie pomyślała ,ale przydała mi się ) woda do picia jest na porodówce ,ale proszą by pić minimum po porodzie można pić do bólu hehe.

Teraz dostałam książeczkę na temat położnictwa w moim szpitalu i tam jest już lista co trzeba ze sobą zabrać super tym razem walizka będzie lżejsza a po za tym to nie koniec świata w razie czego po porodzie mąż dowiezie co trzeba