u ;nie ma zawsze geste - zapewne od sztucznego karmieniadziewczyny ja też mam pytanie. Mateusz ma cżesto zimne i mokre stopki, czy u Waszych dzieci zauważyłyście coś takiego??
i teraz do czasu @ bede chodzila jak duren 
coś ci się pokićkało z tym pytaniem hi hi ,ale rzeczywiście kupki są gęste po sztucznym karmieniu.u ;nie ma zawsze geste - zapewne od sztucznego karmienia
nie nie bo pinko napisala czy u nas maja maluchy takie kupki jak Ona napisala w swoim pytaniu to odpisalam ze moja ma geste ;)coś ci się pokićkało z tym pytaniem hi hi ,ale rzeczywiście kupki są gęste po sztucznym karmieniu.
raczej takiego prawdopodobienstwa nie ma- zawsze uwazamy ;) a i do stosunkow czesto nie dochodzi- M jak przyjezdza z pracy to je i idzie spac wiec racze nie mozliwe ;) ale i tak musze sie zapisac na wizyte bo kiedys juz na regulacje dostawalam tabletki i na wywolania ..,a ty jeszcze masz czas by się uregulowało no chyba ,że się nie zabezpieczałaś i Julcia będzie miała rodzeństwo
teraz przynajmniej miła odmiana... wstajemy o 7 T zawozi Mikołaj do przedszkola a my z Kornelą leżymy w łóżu ona pożniej idzie spać tak ok.9 śpi czasem do 10 a czasem do 11.30 tak ok.13 idziemy na spacer czasem zaśnie a czasem sie rozgląda--musiałam jej zacząc dwie pouszki podkładać pod plecki i głowę bo z gondoli jak leży nic nie widzi i się złości--Mikołaja odbieramy z przedszkola i młoda idzie spać tak o 15-16(czasem zaśnie na dwoży to jak ją wniosę w gondoli to jeszcze śpi)a potem gdzieś tak o 19.30 śpi juz na noc.kilka razy jej się zdarzyło zasnąc o 17.30 i już spała na noc musiałam ją tylko na śpiocha przebrać.Dziewczyny, jak wygląda u was dzień??
tak wygląda nasz system tygodniowy ale jak jest weekend to zawsze coś tam ulegnie zmianie...bo albo gdzieś jedziemy albo u kogoś jesteśmy.hehehe, no aż się cofnęłam na poprzednią stronę poczytać swoje posty i o kupkach nic nie pisałamTynusz1 napisał/a:
nie bo pinko napisala czy u nas maja maluchy takie kupki jak Ona napisala w swoim pytaniu to odpisalam ze moja ma geste ;)
A mnie się wydawało ,że pisała o stopkach hihi czyli nóżkach
hehehhe
dobrze, że mężuś pomaga a Kornelka słodka i grzeczna 
Nie mogę sie doczekać, oby tylko pogoda nam dopisała.jak to dobrze że jedziecie. My mamy wczasy od 12 czerwca i im bliżej wyjazdu tym więcej wątpliwości w mojej głowie się rodzi. A co jeśli Wojtek się nie zaktlimatyzuje i będzie dwa tygodnie płakał? Nie masz takich obaw?Planujemy za około tydzień półtora nad morze do Rowów wyskoczyć.
ja zrobiłam to samo i mi wyszło 7,200ja się ostatnio ze Stasiem ważyłam i wyszło mi, że on już waży 6800g Kawał chlopa z niego.
wcale o tym nie myślęA co jeśli Wojtek się nie zaktlimatyzuje i będzie dwa tygodnie płakał? Nie masz takich obaw?
hehehe. Czemu miałby się nie zaaklimatyzować? Myślę, że nie będzie problemu Jedziemy tam zresztą tylko na około 4 dni, więc jakby co to wrócimy 
nie jem czekolady, ani jagód ani malin, bo to uczula Stasia. poza tym raczej wszystko już jadamDziewczyny a jak u Was z dietą? Jecie już wszystko?
też kawał chłopa z Wojtusiaja zrobiłam to samo i mi wyszło 7,200
jutro jade do gin ktora przyjmuje od razu i niech zobaczy co jest grane !Nic się nie przejmuj to normalne żadna kobieta po porodzie nie ma regularnego okresu jeszcze o takiej nie słyszałam organizm musi mieć czas by się zregenerować poród to nie pójście do toalety z macicy robi się jedna wielka rana ,która musi dojść do siebie i zregenerować się ustabilizować hormony itd.zatem nie zadręczaj się a wizyta u gin zobaczysz tylko cię uspokoi mam nadziejęjutro jade do gin ktora przyjmuje od razu i niech zobaczy co jest grane !
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
