Strona 51 z 128

Re: Lato i Jesień 2011

: 08 sty 2013, 13:38
autor: elibell
uuu to i ja bym schize miała, ja juz tez raz robiłam test choc wiecie, ze u nas to mało prawdopodobne bo mąż po zabiegu, ale róznie bywa nie? Wczoraj moja sublokatorka test robiła, postanowiła, że już nigdy ze swoim byłym do siebie nie wrócą (od roku niby nie byli razem, bo nie mieszkali ze sobą ale zawsze gdzies tam sie spotkali, to widywali i wiadome seks był) i okres jej się spóxniał i rano test robiła a po godzinie okres dostała hihihihi.

Kurka to ciekawe co Kondziu ma, ze tak wiecznie smarka, a robili mu wymaz z gardła i nosa co to za bakteria sie uczepiła????

Re: Lato i Jesień 2011

: 08 sty 2013, 14:54
autor: izuś_85
elibell jeszcze zadengo wymazu mu nie robili, pójde to sie coś wiecej dowiem, moze podpytam sama, nie lubie naciskać na lekarzy, oni patrzą na mnie jak na kogoś kto sie czepia... no ale kurde chyba oni sa lekarzami i to oni powinni mnie informować co zrobić jakie badania a nie na odwrót :(

Re: Lato i Jesień 2011

: 08 sty 2013, 15:26
autor: szkieletorek
calcium dostaje i aerius i też nic...
Ja czytałam że na niektóre dzieci nie działa wapno itp a wręcz pogarsza stan .
no ale ileż można mieć katar? bo on ma już od początku listopada non stop
No też mi przez myśl przeszła alergia .
Moja ma zazwyczaj do 2 tyg katar.
A czy on ma taki sam codziennie czy są dni że ma go mniej ?

Nie wiem czy pisałam ale u nas chorobowo.
Lili z piątku-sobotę miała lekką gorączkę w nocy . Sobotę gorączkowała całą do 39 stopni z paroma kreskami . Noc już była spokojna i w niedziele za dnia miała raz gorączkę.Potem przyszedł katarek a od wczoraj kaszel. Oczywiście od razu oklepywanie i inhalacje.Ale dziś obudziła się i z noska jej krew leciała z katarkiem więc pojechałam do lekarza bo nie wiedziałam od czego to .
Na szczęście wszystko jest ok,mam robić nadal inhalacje i będzie dobrze . Antybiotyku nie dostałam choć kaszle nie najładniej ale ta lekarka jest anty antybiotykowa więc się ciesze bo ja nie pochwalam tego.
I nie jestem pewna że u innej doktorki bym dostała antybiotyk bo ciocia chodzi do niej z 3 dzieci swoich i dostają bardzo bardzo rzadko antybiotyki jak stan jest już naprawdę zły. A inni lekarze nawet czytając na forum na byle kaszel gardło wypisują antybiotyk .Rodzice biorą bo afekty szybkie ale nie zdają sobie sprawy co to jest .No ale nie ma się co rozpisywać bo zaraz zjecie mnie.

Ja też chora.Został mi mały katar i silny kaszel ale inhalacje robię sobie ,syropki domowe pije więc będzie dobrze.Juz nie raz było.

Re: Lato i Jesień 2011

: 08 sty 2013, 18:08
autor: nina0226
izuś a może trzeba zmienić leki od alergii? Nie wiem w ogóle czy są jakieś inne dla tak małych dzieci, ale ze swojego doświadczenia wiem, że mnóstwo ich przetestowałam a tylko jedne na mnie działają i też z tego co mama opowiadała do 6roku życia non stop gile po pachy, w kółko zapalenie ucha czy jakieś anginy, dopiero jak podali dobre leki od alergii i wysłali mnie do sanatorium - jak ręką odjął przestałam chorować.

Współczuję wszystkim chorowitkom :ico_chory: , znów jakaś grypa przez Polskę przechodzi. Mnie coś brało parę dni temu, ale łyknęłam gripexa noc, wypiłam mleko gorące z miodem i masłem. Położyłam się spać o 18, tak mnie zmożyło, przez tą tabletkę i rano wstałam zdrowa. A jak mój Alanek się o mnie troszczył, dawał mi łyżeczką picie z kubka, słodziak mały.

Ja dziś sama do nocy, mój mąż pojechał na pożegnalne spotkanie z kumplami :ico_zdrowko: . Zostało nam półtorej tygodnia, a jeszcze tyle muszę załatwić :ico_olaboga: :ico_noniewiem:

Re: Lato i Jesień 2011

: 08 sty 2013, 19:44
autor: ladybird23
ja dostalam dla Kali na 7 dni taki syropek, nazywa sie NEOSINE, jakis przeciwwirusowy, wzmacniajcy odpornosc i nie wiem czy to on tak blyskawicznie zadzialal czy po prostu jej nic nie bylo, ale w Nowy Rok dostala katar i odkasływala takim suchym, jakby krtaniowym kaszlem, duzo psikala i w srode - 2.01 poszlam z nia, zeby ja osluchala i dostalysmy ten syrop..w czwartek zostal tylko katar, a w piatek juz nic :ico_szoking: mega szybko sie spamietala :-D

nina no juz wyjazd tuz, tuz..to to szczepienie jeszcze zaliczycie normalnie w PL?

Re: Lato i Jesień 2011

: 08 sty 2013, 21:19
autor: martasz
Moja ma zazwyczaj do Antybiotyku nie dostałam choć kaszle nie najładniej ale ta lekarka jest anty antybiotykowa więc się ciesze bo ja nie pochwalam tego.
I nie jestem pewna że u innej doktorki bym dostała antybiotyk bo ciocia chodzi do niej z 3 dzieci swoich i dostają bardzo bardzo rzadko antybiotyki jak stan jest już naprawdę zły. A inni lekarze nawet czytając na forum na byle kaszel gardło wypisują antybiotyk .Rodzice biorą bo afekty szybkie ale nie zdają sobie sprawy co to jest .No ale nie ma się co rozpisywać bo zaraz zjecie mnie.

Ja też chora.Został mi mały katar i silny kaszel ale inhalacje robię sobie ,syropki domowe pije więc będzie dobrze.Juz nie raz było.
Dlaczego zjecie?
Antoś ma już prawie 1.5 roku i antybiotyk miał raz jak lekarka stwierdziła anginę, znam dzieci, które co miesiąc coś łykają :ico_noniewiem:
Ja też nie pochwalam przepisywania antybiotyków na wszystko, nic tak nie osłabia odporności. Ja teraz biorę, bo niestety m zaawansowany stan zapalenia ucha.. :( nic nie pomagało, a miałam już nawet zawroty głowy i raz nawet upadłam.. :ico_olaboga: Dobrze, że mam kochanego męża i zajmował się w weekend Tonikiem, a ja odpoczywałam, bo spać w nocy nie mogłam, a jak zasnęłam to dosłownie w pozycji siedzącej. Dziś na basenie pływali sami, a ja robiłam fotki, bo dawno nic nie pstrykaliśmy w wodzie:) Od antybiotyku już mi niedobrze,ale muszę łykać :ico_olaboga:

Izuś najlepiej byłoby chyba zrobić wymaz z noska i gardła, pomarudź lekarzowi, niech się Kondek nie męczy;)

Re: Lato i Jesień 2011

: 08 sty 2013, 22:03
autor: ladybird23
ja zas nie jestem za czekaniem z antybiotykiem do zlego stanu :ico_noniewiem: bo potem to juz nawet sam antybiotyk moze nie dzialac :ico_noniewiem:
wiadomo, ze sa jakies przeziebienia, lekkie zapalenia gardla, katary, gdzie mozna probowac domowe sposoby, jakies homeopatyczne itp, ale jak juz jest goraczka, kaszel coraz gorszy, to nikt mi nie powie, ze same syropki dzieciaka wylecza, no przynajmniej nie moje (mam na mysli akurat Milenke, ktora jest po chorobie poltora m-cznej) :ico_olaboga:

Re: Lato i Jesień 2011

: 08 sty 2013, 22:10
autor: szkieletorek
Dlaczego zjecie?
Bo wiem że są osoby które aż takiego zła w antybiotykach nie widzą.
znam dzieci, które co miesiąc coś łykają :ico_noniewiem:
Ja też.
Niedawno byliśmy u rodzinki P gdzie bawiłam przed ciąża Olę. Mała chodzi do przedszkola więc zgodzę się że dzieci więcej chorują.Ale ona ponoć w przeciągu hmm 3 miesięcy miała chyba z 5 razy antybiotyk lub więcej nawet.
Mała choruje ,matka od razu do lekarza a większość lekarzy u nas daje antybiotyki na wszystko. Matka Oli zadowolona bo efekt szybki ale chyba nie zdaje sobie sprawy dlaczego ona choruje tak często ,bo przecież jak będzie się bronic organizm jak nie ma odporności.
Dla niej to nie do pomyślenia co ja robię.
Gdy Lila ma gorączkę to do min 38,5 stopni nic nie podaję chyba że się męczy to co innego. Ale gdy np idzie spać to jej nie podaję syropków itp bo dużo czytałam o tym i gorączka to dobry objaw a jak ja zbijemy to organizm nie ma aż tyle siły by się bronić.
Sama sobie też nie biorę zaraz leków silnych czy obniżających gorączkę .Jak mąż chorował to to samo.

Zawsze jak chodzę do lekarza to pytam czy to coś to silne jest i czy to antybiotyk. Jedynie ubolewam nad tymi maściami z sterydami na skore które jej podawałam bo kiedyś też siadłam i poczytałam jakie to skutki może przynieść .

Re: Lato i Jesień 2011

: 08 sty 2013, 22:14
autor: szkieletorek
ale jak juz jest goraczka, kaszel coraz gorszy, to nikt mi nie powie, ze same syropki dzieciaka wylecza
No to za kilka dni ci napisze czy się udało u nas ale jestem pewna że tak .Mała gorączkowała 2 doby ,teraz kaszle no brzydko więc myślę że dałabyś antybiotyk a ja wiem że jej minie bo już miała coś takiego jak miała hmm 4-5 miesięcy i syropek w kropelkach do inhalacji pomógł.Teraz mam ten sam .
Zresztą ja nie raz już siebie samą wyleczyłam inhalacjami .

Re: Lato i Jesień 2011

: 08 sty 2013, 23:25
autor: jula81
Wszędzie choróbska :ico_sorki: .
Wszędzie się słyszy, że u kogoś ktoś chory.
Zdrówka dla Naszych dzieciaczków i Nas :-) .
U Nas ja chora byłam, ale Eryk tylko katar zaliczył.
Mam do Was pytanie czy Wasze dzieci interesują się już pisaniem kredkami itp.?
Zastanawiam się czy nie kupić stoliczka małego z dwoma krzesłami żeby Eryk mógł sobie bazgrać, ale nie wiem czy nie za wcześnie na to :ico_noniewiem: .
Polecacie jakieś dobre stoliczki z krzesełkami? Najlepiej chyba drewniane z zaokrąglonymi lekko rogami.