Witajcie
U nas batalia z bolącymi ząbkami trwa dalej. Wczoraj było naprawdę kiepsko
Dałam Emi wieczorem przed snem Viburcol. Mąż ją ululał tak że zasnęła przed 22. Nie minęłą godzina jak się obudziła z potwornym płaczem. Nie mogłam jej opanować. Nic nie pomagało. Dałam jej wkońcu Panadol i po 20 minutach się uspokoiła. Położyłam się z nią. Panadol w sumie zadziałał jak trzeba i w nocy budziła się tylko kilka razy więc posmarowałam jej dziąsełka Calgelem i szła spać dalej.
Ale w sumie pierwszy raz tak źle znosi ząbkowanie. A to chyba tylko jedna 3 wychodzi
Nie wiem dokładnie bo nie chce pokazać dziubka.
A poza tym wszystko ok
W poniedziałek wrzucę zdjęcia z Figloparku. Ale Emi była oszołomiona
Tyle dzieci i wogóle. Emiś siedziała w basenie z piłeczkami i nawet pare razy zjechała ze zjeżadżalni
Za niedługo powtórzymy napewno ten wypad
A dzisiaj mężu popołudniu musi jechać do pracy a ja z rodzicami jedziemy na zakupki do Fashion Outlet
Lubię tam jeździć bo czasem można fajne markowe rzeczy kupić za całkiem przyzwoite pieniądze
A jeszcze bardziej lubię tam jeździć z rodzicami. Hihi chyba nie muszę mówić dlaczego
Miłego dzionka marcóweczki