Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

25 wrz 2009, 09:25

Sabcia, BOże cudeńka kochane, ale są wspaniali,aż łezka mi sie w oku zakręciła.


magda33 oj mnie tez spojenie łonowe bolało i to tak , że rozkraczona chodziłam, no i co do rączek mi też drętwiały :)
ja takiego przeczucia nie mam, a Zosia przyjdzie na świat jak będzie pora.
_________________
No fakt, co prawda to prawda, ja Wam powiem, że też ciągle wyszukiwałam objawów, czytałam w internecie, ale nic w sumie nie miałam, ani mdłości ani rozwolnienia ani już tam nie pamiętam czego a w dniu porodu byłam nadwyraz rozchichotana i żartowałam na kazdym kroku, a jak mi lekarz powiedział, że muszą cc przełożyć i będzie za 10 minut bo mam duże rozwarcie i regularne skurcze to nie mogłam uwierzyc bo ja nic nie czułam :):)

asika82, ale śliczne imie wybraliście.

Co do włosków - ja jak sie Wik urodził strasznie słabo sie czułam , ale jedyne co zapytałam - to czy ma czarne włosy, a on byl jak węgielek ciemny, już sie cieszyłam, że choc jedną rzecz ma do mnie podobną bo tak to czysty tatko a tu cholercia blondynek jak słoneczko :):):)

królik asika ma racje, ja mam podgrzewacz i raz go uzyłam bo to zadna wygoda moim zdaniem, pokarm trzeba podgrzewać ok 5 minut i i tak trzeba pilnować czy nie zbyt ciepłe. Obecnie ja trzymam wode w termosie schłodzona do idealnej temp. a jeśli bedziesz odciągać to też myśletak jak asika, podgrzewacz to pieniądze wyrzucone w błoto, a ja głupia jeszcze ten droższy AVENTA kupiłam.

oj a pieluch tetrowych kupiłam 7 i musiałam około 30 dokupić bo też Wikuś ulewał i ulewa do dzis i nawet jak przepiore na bierzaco to musza wyschnąć więc tego to dużo idzie

Awatar użytkownika
Marcia77
Wodzu
Wodzu
Posty: 11779
Rejestracja: 08 lip 2008, 16:04

25 wrz 2009, 09:51

chłopcy cudni :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

25 wrz 2009, 09:58

jak mi lekarz powiedział, że muszą cc przełożyć i będzie za 10 minut bo mam duże rozwarcie i regularne skurcze to nie mogłam uwierzyc bo ja nic nie czułam )
ja się właśnie zastanawiam czy będę coś czuła czy nie :ico_oczko: jak mi brzuch twardnieje, to nie czuję bólu, niektórzy mówią, że skurcze są podobne do bólu miesiączkowego, hmmm...problem w tym, że ja @ przechodziłam bezboleśnie,ale myślę, że nie będzie źle i porodu nie przeoczę :ico_smiechbig:

tak się patrzę na te Cudeńka Madzi i jeszcze bardziej nie mogę się doczekać narodzin Zosieńki...ale wytrzymam...wyjścia nie mam. :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

25 wrz 2009, 10:00

MAgda - ja mam nadzieje ze nie :ico_olaboga: ale czuje sie masakrycznie dzisiaj, boli mnie wszystko, nie umiem wejsc na łozko cholera jasna jak babcia co ma 90 lat :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: a spacer jakos przezyłam ale nie było latwo po drodze sie poplakałam ale nie pytajcie czemu :ico_olaboga: jak widze tego mojego szkraba jak sam idzie ten kawałek to nic tylko płakac mi sie chce :ico_placzek: a dzis jeszcze jakis facet za nim szedł i zauwazyłam to dopiero jak juz znikał z pola widzenia i teraz cholera sie martwie jak nie wiem co siedze i płacze :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: czy cos mu sie nie stało, to w prawdzie nie polska tu jest pełno ludzi ktorzy prowadza dzieci do szkoły takze nic mu napewno nie jest no ale martwie sie bardzo.....

[ Dodano: 2009-09-25, 10:04 ]
Magda33, ja tez miałam przed synkiem miesiaczki bezbolesne ale mimo wszystko bolu było i to sporo napewno nie przegapisz no chyba ze bedziesz ,avła tak jak moja mama ze poczuła jak juz glówke miała miedzy nogami - kurcze ze te porody nie sa dziedziczne :ico_zly:

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

25 wrz 2009, 10:05

Sabcia nie martw się, na pewno jest wszystko w porządku i synusiowi nic się złego nie stało. Nawet tak nie myśl.
Mnie dzisiaj jeszcze bardziej dokucza drętwienie ręki. Jedno zdanie piszę chyba z 15 minut, bo muszę robić przerwy :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

25 wrz 2009, 10:14

Mnie dzisiaj jeszcze bardziej dokucza drętwienie ręki.
hmmmm no to nieciekawie masz z tym dretwieniem, ja to tak mam czasami ale po nocy a potem juz przechodzi a co ostatnio zauwazyłam to to ze mam przepiekne kostki zero opuchlizny az jestem w szoku :-D , no ale Magda juz niebawem pozbedziesz sie tych upiornych boli i dretwien jeszcze troszke, az ciezko uwierzyc ze juz w przyszłym tyg zaczyna sie pazdziernik :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Królik
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 98
Rejestracja: 03 wrz 2009, 12:00

25 wrz 2009, 10:24

Witam
Ja znowu z nerwem się witam - zaś mi szlag trafił całą wiadomość....

Sebcia, wiem że pisałam, żebyś zadzwoniła do szkoły i poprosiła o sprawdzenie, czy synek jest w klasie. Jeśli nie będą chcieli Ci odpowiedzieć, to przedstaw im powód swojego pytania. Nie mogą Ci odmówić! A nie ma w pobliżu Ciebie żadnej sąsiadki, która swoją pociechę prowadza do szkoły - żeby mogła Adrianka zabierać? W końcu po drodze ma, nie zbyło by jej...

Bliźniaki są cudowni!!! :ico_brawa_01: Łezka w oku się kręci i w głowie rodzi sie pytanie do swojego brzuszka - "A Ty długo masz zamiar jeszcze się chować przed mamą?". Rodzice z pewnością dumni z pociech! A mamusia jak się czuje?

Bąki to ja mam świetne :-D :ico_wstydzioch: Nie wiem, czy to wina jedzenia, bo w końcu nic wymyślnego nie spożywam. Miewam takie, że sama uciekam przed tą zieloną, gęstą chmurą ciągnącą się za mną...A kupka normalna...

W sprawie podgrzewacza, t ja już sama nie wiem, co myśleć. Może i macie rację, ze to zbędny wydatek i można pokarm grzać inaczej, ale z drugiej strony jak później sprawdzać temperaturę? Chodzi tu o mojego męża, bo jeśli będzie podgrzewacz używany do grzania odciągniętego pokarmu, to właśnie dlatego, ze ja sama nie będę w stanie karmić. Na nim jest przecież skala temperatury (w zależności od modelu gotowe opcje grzania - słoiki, mleko, sterylka, itd) - wystarczy parę kropel na nadgarstek, żeby się upewnić, ze jest ok. A przy grzaniu w wodzie... Sama nie wiem... Boję się zaufać mężowi jakoś w tej sprawie. On sobie pewnie też ufał nie będzie...Sama już nie wiem....


To chyba wszystko, co miałam napisać...Jak sobie przypomnę, to napiszę po powrocie ze spacerku z psem, na którego szczekam xD

[ Dodano: 2009-09-25, 10:29 ]
moja mama ze poczuła jak juz glówke miała miedzy nogami - kurcze ze te porody nie sa dziedziczne :ico_zly:
:ico_sorki: :ico_smiechbig: ja też tak poproszę! Hehe...
Mnie dzisiaj jeszcze bardziej dokucza drętwienie ręki
ja dziś jak wstałam z mężem na jego budzik o 5, to nie mogłam miejsca sobie znaleźć - bo w każdej pozycji mi ręce drętwiały... I Madziu, t jest coraz gorzej (nie, żebym Cię straszyła, ale wcześniej zaczęłam odczuwać te drętwienia i widzę, ze "mój stan się pogarsza", więc jeśli idziesz w moje ślady, to współczuję.... Ale faktycznie pocieszające jest to, ze to już tak bliziutko i nim się obejrzymy, to w(już nie drętwych) rękach będziemy trzymać nasze skarby!

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

25 wrz 2009, 10:32

Królik ja od położnej dostałam bardzo fajny termometr na butelkę. Zapytaj swojej czy nie ma i wtedy będziesz mogła zaufać mężowi :ico_oczko: na pewno temperatura mleka będzie odpowiednia. Poza tym nasze mamy radziły sobie jakoś bez podgrewaczy, więc i my damy radę.

Sabcia rzeczywiście trudno uwierzyć, że za tydzień już będzie paździenik i wielkie oczekiwania zyskają jeszcze bardziej na sile.

Zauważyłam, że końcówkę ciąży pod względem kulinarnym mam taką jak początek, tzn. wstręt do wędlin i mięsa, za to mogę kilogramami jeść biały serek ze śmietaną, jajka i pić hektolitry mleka i kefiru.

Królik mi ręka drętwiała od czasu do czasu już jakieś dwa miesące temu, ale teraz to już jest tragedia :ico_olaboga: Jednak tak jak piszesz, jeszcze trochę i przejdą te wstrętne dolegliwości :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

25 wrz 2009, 10:39

Królik, no to sie wkurzyłam, rozpisałam sie na całego a on mi skasował cała wiadomosc popieprzony komp grrrrr a wiec od nowa
co do szkoły to ja nie moge podac im moich obaw bo ja mam obowiazek zaprowadzic dziecko do samej szkoły do ukonczenia 11 roku zycia takie jest tu prawo, co do sasiadów to mieszkam tutaj od roku jest to osiedle domkow jednorodzinnych takze z sasiadami malo sie widze a na tej akurat ulicy nie znam nikogo kto chodziłby do tej szkoly ......
zaprowadzam synka jak najdalej sie da to jest ostatnia prosta tylko gorka jest dosc stroma dlatego sobie ja odpuszczam ...gdyby szkoła dowiedziała sie ze nie ide z nim do konca dostałabym kare i mialabym problemy
Co do podgrzewacza to one mimo ze maja regulacje to i tak czesto podgrzewaja za mocno i trzeba isc i schlodzic wiem co mowi bo miałam tak nieraz mojego uzywałam całe 3 dni i go wywaliłam
A mezus napewno sobie porodzi zobaczysz daj mu szanse kazdy przez to przechodził a to wszystko jest prostrze jak jazda na rowerku

Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

25 wrz 2009, 10:40

Sabcia, nie martw sie synek jest w szkole grzecznie sie uczy. A nie ma telefonu byś mogła do niego zadzwonić, żby sie nie martwić?
Na nim jest przecież skala temperatury
guzik prawda, ja mam Aventa i pisze, że mleko po 5 minutach jest o odpowiedniej temp., ale należy sprawdzić bo zależy to przecież tez od butelki, od początkowej temp mleka itp, tez tak myslałam, ze mi sie wyłączy jak bedzie idealna temp, czy jakoś tak a wystarczy nalac wode do garnka wsadzic butelke i już masz to samo.

[ Dodano: 2009-09-25, 10:44 ]
co do szkoły to ja nie moge podac im moich obaw bo ja mam obowiazek zaprowadzic dziecko do samej szkoły do ukonczenia 11 roku zycia takie jest tu prawo,
w sumie prawo dobre, bo dziecko jest bezpieczniejsze, ale jak kobieta na pare dni przed porodem z takim "małym" brzusiem jak ty ma dać rade sama, jeszcze zaczęłabys w drodze powrotnej rodzić i co :ico_szoking: Powinna szkoła w takich przypadkach zapewniać jakiś dowóz czy coś, bo przecież różne rzeczy mogą sie wydarzyć

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: maximllCeap i 1 gość