hej mamusie po 30
my w Krakowie mieliśmy zaręczyny

i zawsze staramy się tam wpaść po drodze do Zawoi ale w tym roku się nie wybieramy a szkoda bo uwielbiam tam jeździć ale chcemy też nad morze jechać - Joasia będzie miała większą frajdę a w 2 miejsca nie damy rady
u nas wszystko OK

Joasia zdrowa, szaleje na placach zabaw, już ciężko ją z tamtąd zabrać do domu

wścieka się i wierzga nogami

no po prostu cały dzień na placu zabaw chciałaby się bawić. I podobają jej się inne dzieci, jest bardzo zainteresowana co mają, co mówią itd. NNie mam w rodzinie żadnych małych dzieci to chociaż na placu zabaw ma z nimi kontakt
W zeszłym tygodniu byliśmy znów na kontroli w CZD u neurologa od rehabilitacji - w sumie nie wiem po co bo już na początku grudnia Joaś była zwolniona z dalszych ćwiczeń ale ciągla mamy chodzić jeszcze na kontrole, następna za 3 miesiące. Joasia popisywała się jak jakaś aktorka - wszystkie swoje wdzięki użyła żeby lekarkę zaczarować

cały repertuar śmiechów i pisków o oczywiście swoje "nIE" na każde pytanie

No i wszystko OK, proste ma plecki, kręgosłup, ładnie stawia nóżki, tzn prosto itd
Jak wrócę z pracy do domu to troszkę fotek wam powklejam z wiosennych spacerków

chcecie???