Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

17 gru 2008, 00:29

to ja też kropę na dobranoc stawiam .............................. :-)

mam nadzieję, że zasnę :ico_sorki:
rano jeszcze zajrzę - także do przeczytania :-)
no i kolorowych :-)

Awatar użytkownika
Ania_R
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3237
Rejestracja: 10 mar 2007, 16:58

17 gru 2008, 05:26

tosia, dziękuje za zaproszenie bo aż mi głupio że tak wam się w wątek wciełam :ico_wstydzioch: ale z niecierpliwością czekam na Wasze maluszki :ico_sorki:
A czy można powiedzieć że doświadczona mamusia to sama nie wiem (może tylko troszkę...) bo starsza córeczka daje mi codzien nowe wyzwania rodzicielskie (jak była malutka było o niebo łątwiej wbrew pozorom :ico_sorki: ), a w obecną ciąże przechodzę zupełnie inaczej... Bardziej się stresuje wbrew pozorom, a teraz jestem na etapie marudzenia :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

Życzę Wam wszystkim żebyście wstały wypoczęte i uśmiechnięte :ico_sorki: :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

17 gru 2008, 08:45

Dzień dobry, kochane...
Jak tam brzuszki, jak maluszki...? Dały pospać...? Oby, bo przed Wami kolejny dzień... :ico_oczko:
A teraz moje drogie obiecana :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: Ile jeszcze dorobić...? :ico_oczko: No tak, po dwie pewnie będziemy pić, bo reszta jeszcze będzie słodko chrapać :ico_oczko: Tylko wiecie, nie spóźniajcie się za dużo, bo ile można kawy pić...? Magnez wypłuczemy sobie do końca... :ico_oczko:
Miłego i spokojnego dnia...

[ Dodano: 2008-12-17, 07:46 ]
Ufffff, zdążyłam się z tą kawusią wyrobić :ico_oczko:
A teraz lecę poczytać, co tam nastukałyście wczoraj...

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

17 gru 2008, 09:43

hej hej :-)

ja się melduję na poranną kawkę w ulubionym towarzystwie :ico_sorki:

kopa mi trzeba.... i w łeb ze trzy razy... :ico_sorki: trzęsę się jak nie wiem co.. i nie mam wcale zimno w domu :ico_olaboga: :ico_chory: dziwnym trafem przespałam całą noc, wstając tylko 3 razy :ico_sorki: a myślałam, że będzie gorzej :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

17 gru 2008, 09:47

Kasiulek, melduj, jak tam z tym spaniem Helenki...
Ja podobne katusze z moją córcią przechodziłam :ico_olaboga: Ten małpiszon w ogóle miał problemy ze spaniem, a noc dla niej była do wszystkiego, tylko nie do spania... :ico_nienie: Ale wiesz co zrobiłam...? Ponieważ ona po kąpieli powera dostawała nieziemskiego i harce kwitły po niej, zmieniłam jej porę mycia...Kąpałam ją popołudniu... Odczekałam godzinkę po jedzeniu, żeby jej żołądeczka nie szarpać i myju było... Wyszalała się, a wieczorem przemywałam ją tylko myjką, żeby ciałko odświeżyć... Na pierwsze trzy noce efektu zero, oczywiście, ale na czwartą pamiętam jak dziś, poddała się... Wszyscy w domku spali jak zarżnięci, mężuś do pracy się spóźnił, ja nie wstałam, żeby synka do przedszkola odprowadzić... To było spanie........ :ico_oczko:
Nie mówię, że masz się do tego dostosować, ale jak wszelkie próby zawiodą, wypróbuj i tej... :ico_oczko:
Tosia, daj trochę tej ochoty do roboty... Gdzieś mi spierdtentegowała... Siłę, czas i ochotę to ja mam, ale żeby komuś po ryju dać... Niekoniecznie komuś konkretnemu i za coś... Ot, tak sobie, dla zasady... Trzeba mnie chyba w klatce zamknąć, bo nie poznaję siebie :ico_oczko:
Jakby którą znowu jakiś wredny sąsiad zalał, albo tylko się naprzykrzył swoim widokiem, znacie mój adres... :ico_oczko:
Asika, Tobie już wczoraj odpowiedziałam, a dzisiaj dopowiem jedno... Nie tylko Tobie, wszystkim...
Macie pytania, pytajcie... O cokolwiek... Wróciłam tu nie tylko dla siebie, ale i dla Was... Dla mnie lepiej, jak się jeszcze przed kimś wygadam... Przy Was już nie płaczę... Gdzieś tam nawet tli się nadzieja, że humor mi powróci... Stąpa sobie on na razie tiptopami, ale jednak... Nie idę jeden do przodu, dwa do tyłu... Idę tylko do przodu, choć jeszcze z pochyloną głową i zgarbionym karkiem... Długo tak zapewne będzie, bo z taką stratą nie umiem się pogodzić...
Przytoczę fragment mojego ulubionego pisarza...
Paulo Coelho — Alchemik
Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem.

Ananke, teraz dopiero doczytałam o kończynkach ... :ico_haha_01: Jesteś wielka... 40 paluszków by chciała... :ico_oczko: Dwa dzieciątka za jednym zamachem...? Za dobrze byś miała :ico_oczko: Ale może byłaby parka i wilk syty i owca cała...? :ico_haha_01:
Co do rytuałów u dzieci... Plany planami, życie życiem... :ico_oczko: Założycie sobie teraz, że będziecie robiły tak, czy inaczej, a przyjdzie taki dzień, że powiecie sobie: a mam to w de, będę robiła tak, żeby mnie było wygodnie... :ico_haha_01: I nie uznajcie tego czasem za przejaw samouwielbienia, czy złego matkowania... Dziecko dzieckiem, wiadomo, na Was będzie tylko zdane, ale Wam też się należy wszystko zorganizować tak, żeby to ręce i nogi miało, a nie tak, bo gdzieś tam coś napisali, powiedzieli i tak trzeba czynić... Teorie są fajne, do czasu... :ico_oczko:
Kinga_łódź, czytam, że Twojemu małżowi trzeba wszystko mówić... Mów, kochana, ile wlezie i potrzebujesz... Ważne, że to zrobi... Jak nie wysila się do myślenia, niech rękawy zakasa do Twoich poleceń... :ico_oczko: Pewnie Ciebie to irytuje, że ciągle w kółko musisz to samo powtarzać, albo o coś kolejnego prosić, ale lepsze to, niż patrzenie jak on siedzi na kanapie i patrzy na Ciebie uwijającą się jak w ukropie... Tylko nie daj za wygraną, nie zrezygnuj, nie udowadniaj mu złośliwie, że jesteś samowystarczalna... Może i jesteś, ale nie każdy mąż musi o tym wiedzieć... :ico_oczko: Wiele kobiet w ten sposób bata na siebie same kręci... :ico_nienie:
Evik, współczuję szwagierce... Niech dziewczyna nie doszukuje się przyczyn, bo to jak szukanie igły w stogu siana... A co jej powiedzieć w takiej chwili...? Na jedną kobietę działają kojąco jakiekolwiek słowa pocieszenia, na inną będzie to działać jak płachta na byka... Tu już wiele zależy od naszego wyczucia i wiedzy o tej osobie... Jeśli nie będzie się bała, zajdzie w kolejną ciążę... Tylko to już nigdy nie będzie Tamto dziecko... Tamtego już żadne inne nie zastąpi, żeby nie wiem ile się zdecydowała ich mieć... Takie są umysły 95% kobiet, nic na to nie poradzimy... Łączę się z nią w jej bólu i smutku... Już niestety i ja wiem, co to znaczy...
Ooo, Ananke się dokulała :ico_oczko: Kawka, śniadanko i jak najmniej myślenia, kochana... Będzie dobrze... Jak trzeba, to pokroją, ale pamiętaj, że to dla Waszego zdrowia i bezpieczeństwa...

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

17 gru 2008, 09:52

Ooo, Ananke się dokulała :ico_oczko: Kawka, śniadanko i jak najmniej myślenia, kochana... Będzie dobrze... Jak trzeba, to pokroją, ale pamiętaj, że to dla Waszego zdrowia i bezpieczeństwa...
noo, jezdem, jezdem... za nic nie mogłabym opuścic kawy na tt :-)
tak sobie myślę, że właśnie niech juz robia, co uważają za słuszne... już 8 u mnie, także te dwie godziny zlecą.. Młody juz słyszę, że wstał, także zaraz wrzucę się na szykowanie gościa do szkoły, a Większy może sam też zaraz wstanie :-) a potem włosy przeczeszę i zmykamy, bo jeszcze dojechać trzeba i znaleźć miejsce parkingowe pod kliniką (a to może być wyczyn) :-)

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

17 gru 2008, 10:01

ananke pisze:zmykamy, bo jeszcze dojechać trzeba i znaleźć miejsce parkingowe pod kliniką (a to może być wyczyn) :-)

Oooo, właśnie... Skup się na myśleniu o parkingu... :ico_oczko: Jak tylko będziesz mogła i będziesz w stanie, daj znać, co się z Tobą dzieje, byśmy nie tonęły w domysłach... :ico_sorki:

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

17 gru 2008, 10:10

Karolina2411, dobry cel pośredni :-) :ico_sorki: masz rację, zacznę się martwić, gdzie my zaparkujemy :ico_oczko:
dam znać, jak tylko będę wiedziała... noo, chyba że mnie wypuszczą do domu to wtedy nabazgrzę tutaj :-) a jak nie, to przyślę sms-a :-)

oki, ja spadam... trzymajta kciuki :-D :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

17 gru 2008, 10:26

Trzymam kciuki, Ananke!!! Pomyśl o nas w wolnej chwili i wiedz, że jesteśmy wszystkie z Tobą!!! Powodzenia!!!

[ Dodano: 2008-12-17, 09:54 ]
Nieeeeeeeeeee, noooooooo, kobity.......... Gdzie Wy jesteście...? Kawki wszystkie postygły, z kanapek zaraz tosty będzie trzeba zrobić, bo wyschną... :ico_nienie:

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

17 gru 2008, 10:58

Witam kochane!
Karolinko ależ Ty punktualna, powiedziałaś 7.45 i o tyj się pojawiłas :ico_brawa_01:
AniaR- moja Babcia zawsze mówiła: "małe dzieci-mały kłopot, duże dzieci - duży kłopot", albo "Małe dzieci spać nie dają- duże dzieci żyć nie dają" I pewnie coś w tym jest, razem z dziecmi rosną ich i Twoje kłopoty. Ale wszystko jest do przejścia, każdy dzień uczy nas czegoś nowego i dodaje nam tzw życiowej mądrości.
Anake - to nam dziś koleżanko myśli zdominujesz sobą i Pesteczką :-) Będzie dobrze , czekamy na wieści. A co do Twoich nerwów i obaw- tak Ci powtarzamy że masz sie nie bać i nie denerwować- ja wiem że to sie tak nie da i łatwo sie mówi siedząc w domu. Ja też jak przyjdzie mój czas to z kibelka nie będę mogła przez "nerwy" zejść. Ale trzymaj sie - jesteśmy z Tobą.
Karola-Coelho — Alchemik - moja książka :-) Czytałam ją 100 razy, czerpie z niej siłę do działania

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość