: 30 sie 2011, 12:32
cześć mamuśki
U nas nudy pogoda do nonono zimno, pada i nic się nie chce!
Na weekend przyjechali do nas znajomi i miło spędziliśmy czas!
Poza tym nic się nie działo!
Gaga wiem że to dziwnie zabrzmiało jak napisałam 3 dni po owulce bo dobrze wiem ze kom. żyje tylko 24h i wtedy właśnie jest możliwość zapłodnienia, ale nie wiem czy wy też tak macie ja czuję (a przynajmniej wydaj mi się że czuję) kiedy mam owulację, czuję wtedy takie ukucie w jajniku ok. 2 tyg po @ i to tak wychodzi że to akurat mam dni płodne! W czasie od września do maja obserwowałam swoje ciało, ale chcieliśmy poczekać pół roku bo ja wcześniej tabl. brałam i chciałam aby wszystko wróciło do normy, w maju owulkę miałam ok 7.05 w my kochaliśmy się bez zabezpieczenia 9-go więc 3 dni po i się udało (choć myślałam że nic z tego nie będzie). Więc albo moja owulka się przesunęła albo plemniki przeżyły ok 4-5 dni we mnie (jeszcze z wcześniejszego bzykanka) i wtedy doszło do zapł. Teraz to już się tego nie dowiem ale to jest najmniej istotne ważne że mam moją Klaudunie i jestem mega szczęśliwa!
Aniulka dla Naduśki za 7mcy, śliczna dziewczynka z niej!
A powiedz mi kochana widzę że Naduśka ma bransoletkę na rączce nie boisz się że ją zerwie i zgubi albo jak się bawi że gdzieś zahaczy?
Buzoczku Aduś cudny chłopczyk przystojniaczek taki że ho ho! Trzymam kciuki za zdanie egzam. jak to mówią do 3razy sztuka tak że na pewno się uda tym razem!
Ja też dodam kilka foteczek Klaudzika!
Pewnie widzieliście już je na NK ale nie mam nic nowego!
Buziaki
U nas nudy pogoda do nonono zimno, pada i nic się nie chce!
Na weekend przyjechali do nas znajomi i miło spędziliśmy czas!
Poza tym nic się nie działo!
Gaga wiem że to dziwnie zabrzmiało jak napisałam 3 dni po owulce bo dobrze wiem ze kom. żyje tylko 24h i wtedy właśnie jest możliwość zapłodnienia, ale nie wiem czy wy też tak macie ja czuję (a przynajmniej wydaj mi się że czuję) kiedy mam owulację, czuję wtedy takie ukucie w jajniku ok. 2 tyg po @ i to tak wychodzi że to akurat mam dni płodne! W czasie od września do maja obserwowałam swoje ciało, ale chcieliśmy poczekać pół roku bo ja wcześniej tabl. brałam i chciałam aby wszystko wróciło do normy, w maju owulkę miałam ok 7.05 w my kochaliśmy się bez zabezpieczenia 9-go więc 3 dni po i się udało (choć myślałam że nic z tego nie będzie). Więc albo moja owulka się przesunęła albo plemniki przeżyły ok 4-5 dni we mnie (jeszcze z wcześniejszego bzykanka) i wtedy doszło do zapł. Teraz to już się tego nie dowiem ale to jest najmniej istotne ważne że mam moją Klaudunie i jestem mega szczęśliwa!
Aniulka dla Naduśki za 7mcy, śliczna dziewczynka z niej!
A powiedz mi kochana widzę że Naduśka ma bransoletkę na rączce nie boisz się że ją zerwie i zgubi albo jak się bawi że gdzieś zahaczy?
Buzoczku Aduś cudny chłopczyk przystojniaczek taki że ho ho! Trzymam kciuki za zdanie egzam. jak to mówią do 3razy sztuka tak że na pewno się uda tym razem!
Ja też dodam kilka foteczek Klaudzika!
Pewnie widzieliście już je na NK ale nie mam nic nowego!
Buziaki