Witam!
Nowe mamusie! Fajnie!
Zapuściłam wątek i pierwsze strony niestety. Wyskrobię czas i uzupełnię.
Mam nadzieję bo jest to bardzo męczące i nieprzyjemne.Szkieletorek niedługo już wymioty całkowicie miną
W domu męża mieszka teść (teściowa nie żyje) on jest alkoholikiem więc szału nie ma ale z racji że remont potrzeba tam generalny a my nie mamy kasy by zrobić to w rok czy nawet 2 wiec to potrwa może nawet parę lat.Mąż nie chce tam iść dopóki on żyje bo życie byśmy mieli jak w piekle.A sami będziecie mieszkać w tym domu, czy teściów z domem dostajecie?
Ja też miałam zagrożoną. Ale nie aż tak bardzo jak ty skoro musiałaś leżeć.Ciąża byłą zagrożona
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość