: 10 mar 2008, 15:11
hmm, Ika no ja raczej 3 lat nie wytzrymam
tak sobie właśnie dzisiaj że chyba na jesieni już rozpoczniemy starania. Wczoraj rozmawiałam z mężem (bo chwilowo mamy rozejm) jak by to było gdybym teraz był w ciąży i na jesieni mielibyśmy 2 berbecie - rocznego i noworodka. On oczywiście problemu nie widzi, ale ja sobie nie za bardzo wyobrażam. Na dwa wózki trzeba by było na spacer wyjeżdżać. A wzięło się nam to stąd, że mój brat cioteczny ma na jesieni zostać tatą. Do tego w rodzinie wielka afera, bo ślubu nie mają. O dziwo moja mama podeszła do tego bardzo spokojnie a jego robi piekło (są siostrami ale zupełnie różnymi z charakteru), a rękę bym sobie dała uciąć, że byłoby odwrotnie.
