Dla Dominisia nalepsze życzonka!
Chloe, dzięki, że mi o tym napisałaś, w zyciu bym nie pomyślała, że tak trzeba, zapytam dziś lekarkę czy możemy chodzić na spacery.
Myślę, gdzie on złapał to choróbska, w sobotę byliśmy na imeininach u rodzinki męża, i tam były 3 osoby chore, ciekawe - czemu nie ostrzegły mnie wiedząc, że mam małe dziecko, bezmyślność po prostu! We wtorek była szczepionka, i wieczorem we wtorek katar się zacząl, możliwe żeby bakterie przesiadziały cicho 3 dni i przy szczepionce organizm się osłabił i zaatakowały?
Się rozpiałam egoistycznie na własny tyemat
[ Dodano: 2007-04-27, 11:40 ]Riterko, a jak Ci podeślę inne zdjęcie JAsia to wstawisz je na bloga? Ja też Ci flachę za to postawię
[ Dodano: 2007-04-27, 11:50 ]zadzwonili do mnie z pracy, żebym wróćiła, to dadzą mi etat - na etacie zarabiałabym 2 razy więcej kasy, ale nie mam z kim Jasia zostawić więc nie wrócę, i tak wolę być z JAsiem niż nawet mieć tę super pensję, powidzieli, żebym zadzwoniła jak już będę chciała wrócić ale jak to będzie za 2 lata to przecież mnie już nie będa chcieli!