Strona 54 z 279

: 11 mar 2008, 17:04
autor: kilolek
no właśnie jutro mam iść do pediary po rcepte na nutramigen. Tak sobie myslalam, ze moze z platkami da sie przelknac albo z kaszka ryzowa. Zastanawiam sie tez czy mozna je dodawac do wszystkiego tak jak zwykle mleko np do nalesnikow.

: 11 mar 2008, 21:16
autor: anetkajur
nie mam pojecia ale mysle ze napewno zmieni smak nalsników. Ale jak zrobisz to daj znac jak smakowalo. Chociaz u mnie to i tak odpada bo ja mąki nie mogę :(

: 12 mar 2008, 13:36
autor: Ika202
ej dziewczyny co tu takie pustki :ico_placzek:

: 12 mar 2008, 14:19
autor: Agnieś81
HALO!!!
Jest tu ktoś???
Ja właśnie wróciłam z chłopakami z miasta. Adaś miał dziś pobieraną krew na badania. Ale nawet nie zapłakał, przeciwnie uśmiechał się do pani co go kłuła :-D Dzielny chłopak.
Byłam też dziś w swojej pracy (w sklepie odzieżowym), żeby się zwolnić z pracy. Znalazłam lepszą pracę :ico_brawa_01: A właściwie mąż mi pomógł tą pracę dostać. W kwietniu zaczynam :-D Macieżyński kończy mi się 27 marca, zostało mi jeszcze kilka dni urlopu, to go wykorzystam. Tak na prawdę to wolałabym zostać jeszcze w domu z Adasiem, ale muszę wykorzystać okazję, kto wie może już się taka nie trafi.

: 12 mar 2008, 14:32
autor: Ika202
Agnieś81, jestem :ico_oczko: dzielny ten nasz Adaś :ico_brawa_01:

: 12 mar 2008, 20:24
autor: Agnieś81
ale dziś pustki :ico_noniewiem:

: 12 mar 2008, 20:55
autor: Ika202
ale dziś pustki :ico_noniewiem:
no właśnie dziewczyny co się dzieje :ico_oczko:

: 12 mar 2008, 22:30
autor: Evik.kp
Cześć dziewczyny ja tylko chciałam się zameldować że żyję i nadal męczę się z pracą. Tymonek już zdrowy, wczoraj byliśmy u alergologa i wyobraźcie sobie że mówiła wszystko inaczej niż mój pediatra. Już sama nie wiem co robić.
Jutro wyjeżdżamy z Tymkiem do warszawy do cioci Anetki oglądać jej występ na łyżwach. Oglądajcie może gdzieś tam mignę przed kamerą :ico_oczko:

: 12 mar 2008, 23:12
autor: kilolek
Ja też żyję :ico_haha_02:
Też mnie czeka wizyta u alergologa. Byłam dziś na kontroli u pediatry i ta ma inne zdanie na temat mojej diety tzn inna dietę :ico_noniewiem: ja już nie wiem co robić.
Evik, szkoda, ze nie wiedziałam wcześniej, że przyjeżdżasz do Warszawy. Umówiłybyśmy się jakoś.

: 12 mar 2008, 23:45
autor: Janiolek
kilolek, to ja Ci polecę gotowaną szynkę. Kupisz taki spory kawalek kolo 1kg albo wiecej, wrzucisz do dużego gara i gotujesz z różnymi cudami. Bulionu w kostce pewnie nie możesz, ale jeżeli lubisz i możesz żurek jesc to wkrój włoszczyzny troszkę, dorzuć jakieś ziółka np. tymianek, oregano, bazylie, liść laurowy i ziele angielskie, dwa ząbki czosnku (podaję tu ilość ludzką, o ja wrzucam poł główki) odrobinkę soli ew. ziół prowansalskich bo niezle zastępują sól. Jak już ją ugotujesz to odetnij kawałek, ktory chcesz zjesc na obiad, a resztę zawińw folię spożywczą i włóż do miski z zimną wodą i tą wodę wymieniaj co jakiś czas - od razu zrobi Ci się pyszna szyneczka do kanapek :-D a u nas od poniedzialku remont bloku, chlopaki zapier****ja jak się patrzy. Do tej pory na osiedlu zrobione są 3 bloki każdy przez inną firmę - chyba Ci chca się załapać na dłużej bo smigają. Bardzo się cieszę chociaż jak mają przerwę na papierosa na balkonie to się dziwnie czuję.