urmajo, dzieki,troszke nas postraszyli lekarze,tzn nasz prowadzacy podejrzewal poczatki wodoglowia ale bylam dwa dni w szpitalu,dwoch lekarzy robilo mi USG i wykluczyli to.Teraz ze spokojem moge zaczac poszukiwania wozka,bo ten po Jedrusiu juz sie nie nadaje i dzis kupilam rozowy rozek i posciel do wozka 
doris, tak,bylam pewna,ze bedzie chlopak,bo jakos nie zbrzydlam,upodobania te same i jeszcze te wymioty ale pozniej wymioty ustapily i byla nadzieje na dziewczynke,ale nie wierzylam,ze moze nam sie tak ladnie udac - tak jak sobie wymarzylismy,najpierw syn a teraz corcia 
I mimo,ze to dziewczynka,to ja wciaz wcinam sledzie i kiszone ogory 
I mimo,ze to dziewczynka,to ja wciaz wcinam sledzie i kiszone ogory Doris i jak tam noc w nowym łóżeczku?
Iw_rybka cieszę się, że z dzidzią wszystko w porządku. A co do upodobań ciążowych to ja z Majką też zajadałam się kiszonymi ogórami i musztardą. Moja mama była pewna, że to będzie chłopiec, bo nie wierzyła, że przy dziewczynce mogę jeść tak ostre potrawy.
Jedyne co odróżniało obie ciąże to fakt, że z Majką o wiele gorzej znosilam różne zapachy. To dawało mi nadzieję, że jednak to dziewczynka, bo ona do końca nie chciała pokazac się na USG.
Iw_rybka cieszę się, że z dzidzią wszystko w porządku. A co do upodobań ciążowych to ja z Majką też zajadałam się kiszonymi ogórami i musztardą. Moja mama była pewna, że to będzie chłopiec, bo nie wierzyła, że przy dziewczynce mogę jeść tak ostre potrawy.
Jedyne co odróżniało obie ciąże to fakt, że z Majką o wiele gorzej znosilam różne zapachy. To dawało mi nadzieję, że jednak to dziewczynka, bo ona do końca nie chciała pokazac się na USG.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość