dopiero 30min temu wrocilam ze szpitala, mialam umowiona wizyte z Szymone na sprawdzenie wydolnosci oddechowej w zwiazku z tym jego charczeniem
wyjechalismy z domu po 8.00 i dopiero teraz powrot...szok ile czasu sie wysiedzialam tam
niby wszystko szybko i sprawnie ale czas zlecial..
Szymon zasnal w samochodzie i o dziwo nie obudzil sie jak go wnosilam do gory
fajnie,...niech sobie pospi bo jak wstanie idziemy na miasto
u lekarza wszystko oki, niby slysza jakies szmery ale ja sie tym niepokoje bo maly mial w PL robione usg serca i wszystko oki, poza tym on tylko charczy jak ma infekcje a ja zdrowiutki na codzien to bez charczenia....noooo ale i tak dostal inhalator
mam nadzieje ze nam sie nie przyda, chodz lekarka kazala 2x dziennie mu dawac
dzisiaj byly drugie zajecia z gotowania ale nie poszlismy...buuuu
moja kolezanka byla i mowi ze na nastepny tydzien bedziemy gotowac polskie posilki i mamy przygotowac polska piosenke z ang tłumaczeniem
moze znacie jakas fajna polska ktora fajnie brzmi po angielsku????
moj brat od kwietnia juz nie mieszka w UKEve a wy co to za boje prowadzicie z tą "byłą" twojego brata???
Mieszkacie tylko z nią i twoim bratem, czy siostra też z wami pomieszkuje?
zjechal do PL po rozstaniu wlasnie z ta swoja, a ona nie ma za grosz wstydu i dalej mieszka mimo ze jego nie ma moja siostra teraz zaluje ze jej pozwolila mieszkac bo teraz ta byla laska mojego brata pokazuje jaka z niej s***
nawet sobie potrafila nowego kolesia sprowadzic na noc..no rozumiecie/??
ja z siostra mieszkamy ona chodzila z moim bratem i sie nie wstydzi kolesia sprowadzac noo ale juz sie nie denerwuje bo mieszkamy razem tylko do 8 października..uffff