Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

11 paź 2009, 20:39

emikaw85, to czekamy na szybkie wieści od Ciebie kobietko co i jak ;-)

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

11 paź 2009, 20:54

emikaw85, jak sluz jest z krwia,to masz pewnosc,ze urodzisz w najblizszych 24 godzinach,jesli bez krwi,to niekoniecznie.Jesli skurcze sa mocne ale po kapieli albo przy zmianie pozycji zanikaja,to niestety jeszcze nie te co trzeba :ico_olaboga:

Trzymam kciuki,zeby to juz bylo to :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Królik
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 98
Rejestracja: 03 wrz 2009, 12:00

11 paź 2009, 21:10

Witajcie wieczorkiem
Muszę przyznać, ze nie nadrobiłam z czytaniem Was, bo mi strasznie muli to forum teraz - nie wiem czemu, bo inne stronki chodzą bez zarzutów. Przeczytałam piąte przez dziesiąte...;(
Emikaw85 rodzisz jednak? Zdecydowało się Twoje maleństwo? xD No to powodzenia życzę i szybkiego rozwiązania!!!
Przepraszam, nie pamiętam która z Was pisała coś o problemach z laktacją (a otworzenia którejś z wcześniejszych stron graniczy z cudem, więc nie ryzykuję już - swoją drogą ciekawe ile się będzie mój post "wrzucał"). Moja szwagierka na laktację piła Karmi i to jej ponoć bardzo pomagało. Nie wiem tylko, czy konkretny jakiś smak, czy nie, ale teraz nie będę dziewczyny molestować na noc, bo pewnie córcia już śpi. Powiem mężowi, żeby do niej zadzwonił jutro.

A u nas najmniejszych nawet oznak zbliżającego się porodu - żadnych biegunek, czopów śluzowych, skurczy... Zaczynam się niepokoić. Dzis brałam dość ciepłą kąpiel (duuużo wody - można sobie czasem pozwolić ^^), ale i to nic nie zmieniło... Nie wiem, czy się bardziej już denerwuję, irytuję, czy martwię... Wiem, ze Ty Emika masz gorzej, niż ja, ale nie potrafię zaakceptować tej całej sytuacji - hormony buzują nadal i emocje napięte jak struna... Idę więc film oglądać Dobranoc dziewczynki.

AA, jeszcze jedno - "Szczęśliwa mamo"!! Nie ukrywaj się, bo mam Was kilka do wyboru, a główkowanie i dochodzenia nie idą mi ostatnio zbyt dobrze - jakby głowa zaprzątnięta czym innym ^^ Odezwij się :P

Awatar użytkownika
emikaw85
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 590
Rejestracja: 04 wrz 2009, 18:25

11 paź 2009, 21:27

Skurcze raz sa raz ich nie ma. A jak sa to juz bardziej bolesne. Tazke moze byc ciekawa noc.

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

11 paź 2009, 22:32

Moja szwagierka na laktację piła Karmi i to jej ponoć bardzo pomagało.
- mi tez Karmi pomagalo,ale trzeba je wygazowac i tylko smak karmelowy,bo to podobno karmel cos tam zawiera,ze laktacja wieksza,te nowosci mi nie pomagaly :ico_oczko:

emikaw85, bede trzymac kciuki,zeby teraz juz sie zaczelo :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

11 paź 2009, 22:37

A u nas najmniejszych nawet oznak zbliżającego się porodu - żadnych biegunek, czopów śluzowych, skurczy... Zaczynam się niepokoić. Dzis brałam dość ciepłą kąpiel (duuużo wody - można sobie czasem pozwolić ^^), ale i to nic nie zmieniło... Nie wiem, czy się bardziej już denerwuję, irytuję, czy martwię... Wiem, ze Ty Emika masz gorzej, niż ja, ale nie potrafię zaakceptować tej całej sytuacji - hormony buzują nadal i emocje napięte jak struna...
Dziewczyny ja Wam powiem tak - wypatrywałam tych oznak porodu a nic nie było, pojechałam do szpitala we wtorek rano w środe miałam miec planowane cc, ale jak sie okazało miałam juz duze rozwarcie i regularne skurcze, których kompletnie nie czułam, ani tam zaden czop mi nie odszedl - przynajmniej nie widziałam, zero biegunek itp :)

A tak swoją drogą to połowa października już a wy co sie obijacie ?

[ Dodano: 2009-10-11, 22:43 ]
Królik napisał/a:
Moja szwagierka na laktację piła Karmi i to jej ponoć bardzo pomagało.
a ja w tej kwesti nie pomoge u mnie kiepsko było ogólnie mimo tego, że piłam te herbatki na laktacje - mleka nawet dużo bo po 120 jednorazowo odciągałam, ale sama woda :ico_placzek:

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

11 paź 2009, 23:15

A tak swoją drogą to połowa października już a wy co sie obijacie ?
no ja nie wiem co jest, z tym że ja mam jeszcze prawie 3 tyg, a że moja dzidzia i tak jest mniej wiecej tydzień mniejsza (tak wychodzi z pomiarów na usg) wiec mam czas :)

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

12 paź 2009, 06:53

Witam w poniedziałek :-)
JA już po śniadanku (jogurcik brzoskwiniowy i mleczko), teraz oczywiście doczytuję co się dzieje na forum. Ciekawa jestem jak tam noc minęła u Emiki :ico_haha_02:

Dziś o 16.50 mam wizytę u gin, ale pewnie tylko ktg mi zrobi. Mam nadzieję, że powie mi coś optymistycznego :-)
Ostatnio zmieniony 12 paź 2009, 08:32 przez Magda33, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

12 paź 2009, 07:58

Witam również ;-)
Magda33, no to jak wrócisz to daj znać.
ejustysia no wiesz ja już chciałabym dawno urodzić ale mała jakoś się nie kwapi aby wyjść. Nie mam już żadnego sposobu aby ją przyspieszyć sexsik z mężem jakoś nie pomógł herbatka z malin też nie :-/
Niestety edulita ja odnośnie laktacji nie pomogę bo to pierwsze dziecko ale tez słyszałam że piwo Karmi pomaga ale wiesz to też jest kwestia podejścia tak mi się wydaje.

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

12 paź 2009, 08:00

Witam z ranusia!!!!
Ja wczoraj miałam skurczyki jak zwykle na noc ale nawet jakos sie rozeszły takze nie było tak zle
Asika - no miałam lezec ale pojechałam tylko po wanienke dla małej :-D a potem to juz obiadek i słodkie lenistwo - no ale muliło mnie wczoraj cały dzien ja nie wiem o co tu biega ale jak mi tak niedobrze to sie martwie czy z mała ok .....
O widze ze wczoraj ktos nam sie zaczyna rozkruszac - takze czekamy na wiesci :ico_brawa_01:
A ja dzis na 11.30 jade do szpitala i w koncu sie dowiem co i jak i mam nadzieje ze nie beda przeciagac z tym cc bo w koncu na mnie i tak juz pora ...................

[ Dodano: 2009-10-12, 08:06 ]
U mnie z laktacja to bylo tak ze jak juz mleko leciało to na maksa po nogach a ja na uczelnie jezdziłam i jak tylko zobaczyłam cos do jedzenia to juz mokra byłam wkładki laktacyjne nie pomagały :ico_olaboga: no i u mnie pomagało to ze ja odciagałam bo na studia chodziłam wiec sciagałam wiecej jak trzeba było jak cos to sie zamrazało zeby było na zapas - takze mi pomagał laktator :ico_brawa_01:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość