a Ty się nie chwaliłaś przedpokojem!!!! Chyba,że fachowcy dalej pracują
"Fachowcy" skończyli co mieli (i chwala Bogu) ale niestety nie zostawili naszego przedpokoju w takim stanie jak chciałam jednak jak widzieliśmy ich prace to wspólnie z mężem stwierdziliśmy że niech skończą co zaczęli a reszte sami zrobimy i tak zostało

Musimy jeszcze kątowniki do drzwi kupić , jakąś mini garderobę na kurtki , jakiś obraz zawiesić itp. Na razie mamy pomalowane ściany, połozone panele i mąż zamontował nową lampę i lustro. Więc chwalić się na razie jeszcze nie ma czym

:
wiec dzisiaj musze zadzwonic jeszcze w 2 inne miejsca
mam nadzieję że tym razem się uda, sto razy lepiej mieszkać sobie samemu niż użerać się z jakimiś byłymi "przyszłymi szwagierkami"
Kupilam jej wiec sukieneczke, kremowa, z welenki w H&M, i do tego czapeczke dzianinkowa i takie super kozaczki z futerkiem.
Brzmi swietnie a ty koleżanko zrob wszystko cobyśmy mogli zobaczyć Nelcie w tym stroju. Liczymy na aparaty chrzestnych
Ulamisiula, kochana
Jak sie chce zeby wyszło to nie wychodzi
tak, też to znam. Ty jesteś czarodziejka więc napewno coś z tego tortu wyjdzie, trudno że nie będzie taki jak chciałaś ważne że będzie smaczny a w to nie wątpie.
jutro po pracy jedzie motorem na zakończenie sezonu i nie wie o której wróci, może po północy

oj facet stąpa po kruchym lodzie , ile on ma lat? Bo czasem mam wrażenie że to jakiś dzieciak dla którego koledzy są numerem 1

Jeszcze nie wiem co bym wymyśliła ale nie przeszło by mu to tak łatwo. Na twoim miejscu chyba któregoś dnia po południu poprostu powiedziałabym ze wychodze i tyle. Zostawiłabym mu dziecko (jesli oczywiscie wie jak się nim zając), wyłączyła komóre i poszła do przyjaciółki na dłuuuuugie pogaduchy. A on niech się martwi i zobaczy jak to jest siedzieć samemu w domu. Przecież Tobie też się należy jakieś wolne, od domu, garów, męza i Benia.
U mnie nie miałby tak fajnie, jak mąż ma wychodne to ja momentalnie też planuje sobie jakiś wypad na ploteczki. Dziś własnie męzuś poszedł z kolegami na piwko a ja zrobie to samo chyba w najbliższy piątek wtedy z przyjaciółką wybierzemy się moze do kina
Macie pomysl jak przewiesc dwa gary rosolu samochodem 3 kilometry?
mnie momentalnie do głowy wiadro przyszło ale to troche małoapetyczne
Ula, podkrazone oczy dzieci czesto maja jak im gorne zabki wychodza
chyba nigdy bym na to nie wpadła, jejku jak dobrze że jest tt, na miejscu Uli to już bym spanikowała że hoho
[ Dodano: 2008-09-26, 21:49 ]
Czy tutaj już nikt dzisiaj nie zajrzy ??
Siedze przed kompem z nadzieją że jeszcze będzie co nieco do poczytania ale widze że chyba trzeba będzie iść spać
Mąż własnie przysłał smsa że będzie o 23.00 i fajnie gdybym niespała

Oszalał, jasne że będe spała i to na dodatek snem bardzo twardym
