Ja myślę że jak zaczęłaś szczepić to powinno się do końca to zrobić ale tez się zastanawiałam czy w ogóle szczepić małą. No ale jakoś stwierdziłam że nas szczepili tymi zwykłymi i jest ok więc ja tez będziemy ale nie przeszło mi przez myśl by szczepić skojarzonymi bo tak jak izus pisze ,,boi się myśleć jakie by miały dzieci powikłania,, moja nigdy nie miała nawet stanu podgorączkowego więc nie ma reguły .Szczerze mówiąc to zgłupiałam po tych artykułach i teraz nie wiem czy szczepić Alana
No ale ona mówi że po tych nie ma nic objawów a po NFZ na pewno by coś było .Szkieletorek, ale Izuś pisała, że skojarzonymi szczepi, a Wy tymi na NFZ tak?
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość