witam z rańca!
Kamilko cieszę się, ze udało się Wam zabalować
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)
no i to lodowisko. Wczoraj akurat gadałam Karolowi, zebyśmy się wybrali, ale wiadomo co powiedział mamy dziecko nie ma co jeździć z miejsca na miejsce.. Ja nie wiem dlaczego mu tak dziecko przeszkadza w zwiedzaniu, poznawaniu nowych miejsc i wogóle.. Ech trudny charakterek.
Madziorka przepraszam Was za niego, on taki jest, ze się wstydzi czy co nowych ludzi. Ja mam takie i gorsze jazdy kiedy mam przedstawić kogoś nowego uchh. Ale następny raz będzie wszystko inaczej, juz nie będzie taki dziki. On jest jak koń, raz trzeba go "objeździć" i potem będzie potulny hehe
![:-D](./images/smilies/002.gif)
mama nadzieję, ze nie zrobiło Wam się przykro.
Co do Kocura wymówek. To ja tez mu nie pozwalam na takie teksty i on to wie. Powie, krzyknie to i tak potem swoją porcję ode mnie dostanie. A ze jest impulsywny, to czasem ggada co mu ślina na język przyniesie. Taki juz jest. Ale nie ludzi bez wad..
Asiulka gratulacje dla Emi
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)
ale juz wywieś jej tabliczkę stop, bo tu dzieciaki się kompleksów nabawią hahahah
Lucy fajnie i fajnie, ze kończy Ci się macierzyński. Ja tez juz bym wyszła do ludzi, bo juz czuję, ze babieję, bo to ani nie tzreba spoecjalnie się stroić, ani malować i nie zawracać sobie głowy bowiązkami w pracy i wogóle, ale z drugiej strony nie chce mi się tyłka ruszać z ciepłego łózeczka o 6- 6.30 rano i wychodzić z przytulnego domku gdzie został mój Skarb, tłoczyć się po zapchanych śmierdzących autobusach i cały dzień myśleć czy niania dobrze opiekuje się maluchem.
Frydza, to juz duzy rozmiarek nosi Wiki
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)
rosnanam dzieci jak na drozdzach.