powiem Wam, że się przekonałam troszke do tych bucików, bo Gabriel w nich fajnie wygląda-już mu zakładam na rajtuzki, bo w tych szmacianych butkach miał zwykle zimne nogi jak z dworu wracaliśmy
Kuba w dalszym ciągu sie nimi ekscytuje-nie są takie złe...
już 16 i nie wiem czy zrobi
skoro obiecał...
ja zwykle sama robię wszystko przy komputerze, bo Kubie się nie chce...
internet też sama instalowałam i jeszcze były z nim problemy i przewisiałam kupe czasu ne telefonie do tp...
poszliśmy do teściów, Gabriel ciągle szarpał za obrus, że nam obiad tańcował. Od 10 nie spał więc jak zaczął marudzić to Go przytuliłam i zaraz zasnął i to tak mocno, że Go całego ubrałam do wyjścia i położyłąm w wózku, w domu wyciągnęłam ułożyłam w łóżeczku i rozebrałam-a On dalej śpi
żeby tylko nie było tak jak wczoraj, że teraz do 18 będzie spał, a później noc zarwana